18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Stres pracy w biurze

Autor • 2014-03-09, 22:35
Złośliwa kopiarka utrudnia pracę w biurze. Materiał dość stary, ale nie znalazłem go na sadolu
Polecam oglądać całość!

Sadomasoo

2014-03-10, 13:03
Chciał zrobić screenshota :D

HEILicopter

2014-03-10, 15:34
xts napisał/a:

toż to chodziło na emailach jak jeszcze jewtuba i nie było =o



Jestes taki oryginalny, jezykowo uzdolniony wpie**alajac "jew" do kazdego slowa zaczynajacego sie na "you" badz "ju".

xts

2014-03-10, 17:01
@up, nie do każdego i co głupio ci?

teken

2014-03-10, 18:34
Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy stresują się pracą w biurze. Nikt im nie każde tam pracować, nikt nie kazał tam iść, a ile się słyszy, że ludzie mają różne zaburzenia przez pracę biurową, śmieszy mnie jak ja zawsze słyszę, że ktoś jest zmęczony pracą w biurze (tak wiem, praca umysłowa jest ciężka, pracowałem na ochronie i po 12h nic nie robienia byłem bardziej zmęczony niż na budowie). Zawsze śmiać mi się chce jak ktoś narzeka, że telefony, urwanie głowy. Swoją drogą ja bym nie mógł pracować dzień w dzień na dupie w biurze (pewnie dlatego tego nie robię). Śmieszy mnie takie narzekanie, nie podoba się to idź zapie**alać fizycznie, stres w biurze, pfff, zapraszam zapie**alać rozwozić tygodniowo kilka(naście) ton towaru, zapie**alać autem, żeby się wyrabiać i przy tym nie dostać mandatu, a na koniec użerać się z klientem, który bierze tygodniowo towar za 200 zł i myśli, że jest panem przestworzy i nawiększym przedsiębiorcą w mieście. Przez narzekanie takich ludzi, jazdę dzień w dzień autem po mieście za Lkami (tak wiem, uczą się, ty tez się uczyłeś), p*zdami co nie wiedzą, że istnieje 4ty bieg, mam taką znieczulicę na ludzi, mam tak na nich wyj***ne, że praca w biurze to dla mnie k***a czysty pikuś, ale ch*j by mnie strzelił od siedzenia w 1 miejscu.

krzyo88

2014-03-10, 23:51
Ty k***a Idioto, nie pomyślałeś że praca w biurze to także użeranie się z klientami, upierdliwymi instytucjami, terminami i tysiącem innych rzeczy które trzeba mieć na głowię. Tak samo mozna obrócić kota ogonem - kierowca to ma wyj***ne, nic nie robi tylko siedzi na dupie i jeżdzi, od czasu do czasu wysiądzie wyniesie paczkę - na budowie to dopiero wyj***ne, każdy się chowa żeby nie robić, flaszke wypić. Osobiście pracowałem i fizycznie i w biurze i każda robota ma swoje plusy i minusy, dla mnie najlepszy kompromis - pół na pół.
teken napisał/a:

Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy stresują się pracą w biurze. Nikt im nie każde tam pracować, nikt nie kazał tam iść, a ile się słyszy, że ludzie mają różne zaburzenia przez pracę biurową, śmieszy mnie jak ja zawsze słyszę, że ktoś jest zmęczony pracą w biurze (tak wiem, praca umysłowa jest ciężka, pracowałem na ochronie i po 12h nic nie robienia byłem bardziej zmęczony niż na budowie). Zawsze śmiać mi się chce jak ktoś narzeka, że telefony, urwanie głowy. Swoją drogą ja bym nie mógł pracować dzień w dzień na dupie w biurze (pewnie dlatego tego nie robię). Śmieszy mnie takie narzekanie, nie podoba się to idź zapie**alać fizycznie, stres w biurze, pfff, zapraszam zapie**alać rozwozić tygodniowo kilka(naście) ton towaru, zapie**alać autem, żeby się wyrabiać i przy tym nie dostać mandatu, a na koniec użerać się z klientem, który bierze tygodniowo towar za 200 zł i myśli, że jest panem przestworzy i nawiększym przedsiębiorcą w mieście. Przez narzekanie takich ludzi, jazdę dzień w dzień autem po mieście za Lkami (tak wiem, uczą się, ty tez się uczyłeś), p*zdami co nie wiedzą, że istnieje 4ty bieg, mam taką znieczulicę na ludzi, mam tak na nich wyj***ne, że praca w biurze to dla mnie k***a czysty pikuś, ale ch*j by mnie strzelił od siedzenia w 1 miejscu.