takie tłuczenie po wiadrach to bardzo dobry biznes jakby ktoś nie wiedział - w Zako na Krupówkach grajek wyciąga w sezonie od 1000 zł dziennie wzwyż i większość z tych ludzi, którzy tak zarabiają ma własne kapele, a grać graja głównie dla przyjemności. Pytanie co można zrobić z "talentem do wk***iania"? - o ile to talent, bo dla mnie to raczej upośledzenie społeczne....