18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Stanisław Michalkiewicz o gen. Sławomirze Petelickim

xiontZ • 2014-02-15, 16:51
Kilka słów w sprawie "samobójczej" śmierci gen. Petelickiego (przez wielu uważanego za bohatera)

Pan_Generał

2014-02-15, 18:03
1:53 Jak już to Petelicki był w SB bo zawsze chciał być szpiegiem. I z tego co wiem, to nie było innej drogi w PRL'u.

2:11 No nie wiem, bo już za komuny chciał stworzyć jednostkę specjalną i mu odmówili.

2:30 Petelicki krytykował polityków już przed Smoleńskiem

I głupie pie**olenie o gen. Skrzypczaku, który był jednym z lepszych dowódców w WP (baaaardzo dużo ludzi tak twierdzi). Nie chce mi się reszty oglądać, chłopina ma naj***ne we łbie. Niech sięgnie po książkę GROM: Siła i Honor (oficjalny wywiad rzeka z Petelickim) to się dowie kilku rzeczy. Niech nie manipuluje faktami.

xiontZ

2014-02-15, 21:08
Pan_Generał napisał/a:

który był jednym z lepszych dowódców w WP (baaaardzo dużo ludzi tak twierdzi)



To argument typu "gówno jest smaczne, miliony much nie mogą się mylić". Baaaardzo dużo ludzi twierdzi także, iż socjalizm jest dobry. Postaraj się bardziej ;-)

Pan_Generał

2014-02-15, 21:43
xiontZ napisał/a:


Postaraj się bardziej ;-)



W latach 2006-2009 był dowódcą Wojsk Lądowych. W sierpniu 2009 podał się do dymisji w proteście przeciwko sposobowi zarządzania siłami zbrojnymi przez polskie Ministerstwo Obrony Narodowej.

Na czwartym roku (szkoła wojsk pancernych) – jako jedyny w trakcie ćwiczeń, i to dwukrotnie, dowodził kompanią czołgów

W lutym 2006 roku Skrzypczak był już w Lackland Air Force Base w Teksasie, gdzie przeszedł intensywny kurs językowy. Potem pojechał do Monterey w Kalifornii na dwuipółmiesięczne podyplomowe studium w zakresie zarządzania zasobami strategicznymi

I przeczytaj sobie jego wypowiedź po śmierci Kapitana Ambrozińskiego.

Dla każdego żołnierza jest zaszczytem posiadanie takiego dowódcy. Generał Polko, Petelicki i właśnie Skrzypczak byli wymieniani jako dobrzy dowódcy.

Oczywiście pan Stanisław musi się przypie**alać do wszystkiego. Przypie**olił się do kolesia, który zna się na wojsku jak mało, kto i dobrze piastował swoją funkcje. Szkoda, że nie przypie**oli się do reszty nierobów w monie, którzy nie mają zielonego pojęcia o wojsku i przez nich giną dobrzy żołnierze (patrz na sprawę Ambrozińskiego). j***ny malkontent któremu nikt nigdy nie dogodzi.