mam nadzieję że znalazł się w tym stadzie ten pie**olony dzik który rozj***ł mi przedwczoraj lampę i cały przedni zderzak . Po czym wstał i sp***olił ...
ch*j nie żałoba, bo w tym miejscu we Wrocławiu jest obok tych torów jeszcze droga na której samochody jada 100 spokojnie a tu dziki się wpie**alają i często tam leża rozj***ne. Raz widziałem zimą tir w poprzek stanął bo chciał ominąć taką chmarę.
j***ny sadysta zwyrodnialec zabił niewinne dziki. to był zamach
do...........35
2013-11-08, 15:24
BTW przypomina mi się historia z dzikami. Kiedy znajomi wracali z jakiejś wycieczki szkolnej ( chyba) musieli się zatrzymać bo jakiemuś gościowi który wyj***ł 10 shake'ów z McDonalda zachciało się rzygać. W czasie tego postoju wyprzedził ich sporej masy TIR. Po jakimś czasie zauważyli że Tir gwałtownie hamuje. Podjechali bliżej żeby zobaczyć co się stało a z busa wyszła opiekunka. Gdy podeszła bliżej TIRa zauważyła że w przednie koło wplątany jest "martwy" dzik. Podeszła bliżej i nagle zwierzę ożyło wydało z siebie głośny ryk i sp***oliło w głąb lasu a baba przez godzinę nie mogła dojść do siebie
