Gdy chcesz kupić samochód , dzwonisz do typa , wypytujesz o wszystko i oczekujesz szczerych info . Następnego dnia tłuczesz się cały dzień by obejrzeć coś co kiedyś może i wyglądało jak samochód . Kuuuuurwa aż się chce krzyknąć allah akbar i wysadzić sk***ysyna
Najlepsi sa ci co sprzedaja samochody na czesci i robia superfote np dupy auta a w kolejnej fotce dowiaduje sie ze auto nie ma przodu bo przod zostal pod tirem
Kiedyś jednego dnia zrobiłem około 1000 km,oczywiście wszystkie telefoniczne nówki,i kurewsko się cieszyłem że w naszym pięknym,kochanym kraju.
Mamy k***a zakaz posiadania broni.
W Polsce się samochodów używanych nie kupuje Chyba, że max do 10 tysięcy zł. Droższe TYLKO zza granicy. Takie k***a złodziejstwo i oszustwo, że to się w głowie nie mieści.
Chce kupić auto dostawcze.. Wszystkie auta o jakie się wypytuje woziły kartony, styropian, ubrania, albo to samochód elektryka, przejechane 200 tys. no k***a nic tylko brać.. Miałem okazje wybrac sie do Berlina na te szroty gdzie Polacy kupują samochody " od starszego niemca" etc. złom, złom, złom.. a handlarzami kto jest? no k***a ciapate. Ale na szczęscie trafiłem na wielką akcje niemieckiej policji, zoll, skarbówki. 300 funkcjonariuszy wbiło na ten 6ha plac.. 10 min i przy bramie 14 ciapatych w kajdankach... Dla takich chwil warto żyć