18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Srogi zimowy ruski dzwon

Jesse.Pinkman • 2023-12-23, 12:48
Srogo zapie**olił.

dgfdfg

2023-12-23, 18:17
Nie tak srogo, boczkiem, boczkiem poszło panowie, HE HE HE HE .... (ale ja jestem głupi)

croyna

2023-12-23, 18:55
każdy jeden na tych ruskich drogach to pie**olony kamikadze :D nich*ja bym tak nie pędził na takiej drodze

takamahi

2023-12-23, 19:36
Więcej, częściej, niech się tam kasują hurtem :D

master_of_disaster

2023-12-23, 20:54
Jeździłem trochę po Rosji osobówką i większość aut ma w zimie założone opony z kolcami. Dlatego jeżdżą tak szybko po śniegu/lodzie. Wyobraźcie sobie jazdę 500-700km z prędkością 30-40km/h. Kraj ma takie zimy, a nie inne i trzeba sobie z tym radzić. Zauważcie, że te auta jadą często w okolicy 100km/h i da się nimi manewrować i jechać w miarę stabilnie. Dopiero jakieś ekstremalne akcje powodują utratę przyczepności. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z tego jak duży jest ten kraj i jakie odległości trzeba pokonywać, by dostać sie z jednego miejsca, do drugiego. Rosja to nie tylko Moskwa... Ja akurat jeździłem tam na jakieś uruchomienia maszyn z gościem, który był ich serwisantem. Ja po Europie latałem samolotami już mniej więcej od 400-450km odległości do klienta. On głównie jeździł i normą było dla niego 700-900km dziennie. A czasem i więcej.

Gamonn1

2023-12-23, 21:25
master_of_disaster napisał/a:

Jeździłem trochę po Rosji osobówką i większość aut ma w zimie założone opony z kolcami. Dlatego jeżdżą tak szybko po śniegu/lodzie. Wyobraźcie sobie jazdę 500-700km z prędkością 30-40km/h. Kraj ma takie zimy, a nie inne i trzeba sobie z tym radzić. Zauważcie, że te auta jadą często w okolicy 100km/h i da się nimi manewrować i jechać w miarę stabilnie. Dopiero jakieś ekstremalne akcje powodują utratę przyczepności. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z tego jak duży jest ten kraj i jakie odległości trzeba pokonywać, by dostać sie z jednego miejsca, do drugiego. Rosja to nie tylko Moskwa... Ja akurat jeździłem tam na jakieś uruchomienia maszyn z gościem, który był ich serwisantem. Ja po Europie latałem samolotami już mniej więcej od 400-450km odległości do klienta. On głównie jeździł i normą było dla niego 700-900km dziennie. A czasem i więcej.



Szacun za trochę rozjaśnienie sprawy. Nigdy akurat tam nie byłem i dziwiło mnie dlaczego oni tak zapie**alają po śniegu.