Już sobie wyobrażam w sklepach:
- Tato, tato kup mi tego srającego pas.
- Nie, ledwo stać nas na spłatę podatków.
- Ja chce srającego psa!
- k, wezmę go na raty.
k***A na cholerę mam sprzątać po psie?! Jak ktoś wchodzi na trawnik to poodejmuje ryzyko wdepnięcia w psie gówno i powinien mieć tylko i wyłącznie do siebie pretensje.
Szczerze? Jako zabawka może przesadzone.. albo na pewno ale sam mieszkam w Niemczech i powiem Wam szczerze ze sprzątanie po psie to tutaj rzecz normalna.. Bynajmniej 3ka moich dzieci latających po trawnikach etc ma nikle szanse poślizgnięcia się na gównie