18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Sprawiedliwy sąd

BongMan • 2012-05-29, 15:53
Szacunek dla sędziego, który szanuje ideę obrony koniecznej i nie zamknął niewinnego człowieka za to, że się bronił.
Cytat:

- Każdy z nas ma prawo się bronić. Ten, kto nas atakuje, ponosi ryzyko tego, co się wydarzy - tak sędzia Henryk Komisarski uzasadniał utrzymanie w mocy uniewinniającego wyroku dla 21-letniego Mateusza N. z Poznania, który trzy lata temu zabił w samoobronie. Do tragedii doszło na stacji benzynowej przy al. Solidarności. Mateusz broniąc się sięgnął po nóż sprężynowy. Zadał dziesięć ciosów, w tym jeden śmiertelny.
Prokurator oraz adwokat rodziny 22-letniego Kamila K., który zginął od ciosów nożem, próbowali wykazać, że Mateusz przekroczył granice obrony koniecznej, jeżeli w ogóle działał w samoobronie. Według nich, nie można mówić o prawie do samoobrony, jeżeli umawia się z kimś na "solo". A taki właśnie charakter miała mieć bójka Kamila z Mateuszem. A nawet gdyby uznać, że Mateusz się bronił, to przekroczył granice tej obrony zadając aż dziesięć ciosów.

Ofiara już po trzech pierwszych ciosach w brzuch nie stanowiła dla niego zagrożenia. Nie musiał zadawać kolejnych, w tym ostatniego, który trafił w serce.

Adwokat Mateusza nie miał jednak wątpliwości: trzy lata temu na stacji benzynowej 21-latek znajdował się w sytuacji obrony koniecznej: został zaatakowany i miał prawo się bronić. To nie on był "chodzącą bombą zegarową" tamtej feralnej nocy, tylko Kamil K., który kilka godzin przed zdarzeniem został spisany za grożenie sąsiadowi. Potem doszedł jeszcze alkohol i amfetamina.

Kiedy pierwszy raz pojawił się na stacji, widok siedzących na krawężniku chłopaków z gitarą, wśród których był Mateusz, nie przypadł mu najwyraźniej do gustu. Był sam, więc musiało mu wystarczyć tylko obrzucenie ich wyzwiskami. Ale to najwyraźniej było za mało. Dlatego wrócił na stację z kolegami.

Zdaniem adwokata Mateusza, koledzy Kamila nie pilnowali honorowej "solówki", tylko tego, żeby nikt nie przeszkadzał ich koledze bić. Mateusz kulił się pod ciosami, które trafiały go w głowę. Dopiero potem wyciągnął nóż. Zdaniem biegłego, uderzał na oślep - bronił się, a nie zabijał. Cios w serce był ostatni. Nie zadał już kolejnego.

- Nie było moim zamiarem zabić - to już słowa samego Mateusza. - Zdaję sobie sprawę z tragedii, która się stała. Nie widziałem jednak innej możliwości obrony.

Zgodził się z nim sąd utrzymując wyrok uniewinniający.
- Nikt nie musi uciekać, kiedy zostanie zaatakowany - tłumaczył sędzia Henryk Komisarski. - Jak ktoś chce, to może się bronić i jego działanie będzie legalne. Ma również prawo użyć niebezpiecznego narzędzia. To ten, który atakuje, ponosi ryzyko tego, co się wydarzy.

Sprawa Mateusza N. wróciła na wokandę Sądu Apelacyjnego już po raz drugi. W pierwszym procesie został skazany na 8 lat pozbawienia wolności za zabójstwo. Sąd Apelacyjny uchylił jednak ten wyrok i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd Okręgowy wydał wtedy wyrok uniewinniający. Po czwartkowym orzeczeniu Sądu Apelacyjnego jest on już prawomocny.


http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/582355,poznan-mial-prawo-zabic-w-samoobronie,id,t.html

noe82

2012-05-29, 16:15
Piwo dla Sądu,zrobiłbym to samo na miejscu sędziego.


Cogito

2012-05-29, 16:23
ch*j tam, niedługo znowu ktoś napisze, że w sądzie nie dostaniesz sprawiedliwości.

rydzo2008

2012-05-29, 18:37
szkoda ze kuc nie zdechl z ta gitara w dupe

bloodwar

2012-05-29, 18:41
Normalnie uznałbym to za morderstwo w świetle prawa (10 ciosów i obrona konieczna?) ale że sam miałem do czynienia z nabuzowaną osobą pod wpływem amfy i doskonale wiem, że taki kolo jest jak czołg - nie do zatrzymania - więc jak najbardziej uniewinniam. W sumie - wyrwał chwasta, z ćpuna człowieka już nie zrobisz

RuBu

2012-05-29, 18:44
@bloodwar w niektórych przypadkach zrobisz - znam osobiście taką osobę.

Sędzia naprawdę pokazał czym jest prawo - i jak powinno się z niego korzystać.

Rozmiar666

2012-05-29, 18:50
Można nosić nóż?? Czy nie ?? (Ale wiadomo tak legalnie, żeby nie było)

bloodwar

2012-05-29, 19:58
@Rozmiar666 - w Polsce można nosić nóż dowolnej długości (nawet katanę czy maczetę), ustawa o broni i amunicji definuje jedynie jako broń i tym samym jako przedmiot zakazany:
"Art. 4. 1. Ilekroć w ustawie jest mowa o broni, należy przez to rozumieć:
...
a) broń białą w postaci:
- ostrzy ukrytych w przedmiotach niemających wyglądu broni"

czyli chyba tylko sprężynowca można uznać za zakazanego, jednakże należy pamiętać o dwóch kwestiach:
1. noszenie WYJETEGO noża może zostać uznane przez stróżów prawa w każdym przypadku jako brutalna napaść i spowodowanie zagrożenia życia (= możesz zostać postrzelonym lub nawet zabitym zanim zdążysz się wytłumaczyć), noszenie schowanego noża w przypadku gdy np. na tej samej ulicy ktoś dokonał kradzieży nie ułatwi Ci obrony...
2. broń którą nie umiesz się posługiwać należy do Twojego przeciwnika - czasami lepiej jest stracić portfel i godność niż nerkę, wątrobę czy nawet życie, a historia kryminalistyki zna niewiele przypadków gdy agresor uciekł widząc że "ofiara" ma nóż - często za to zdarza się, że agresor zabiera ofierze broń albo wyciąga swój nóż/inną broń i pospolita kradzież zamienia się w brutalne morderstwo...

BongMan

2012-05-29, 23:18
bloodwar napisał/a:

historia kryminalistyki zna niewiele przypadków gdy agresor uciekł widząc że "ofiara" ma nóż


Bo jak cię napadają to nożem masz dźgać i ciąć napastnika a nie mu go pokazywać.

JaTyOn1

2012-05-29, 23:55
Ironią jest to, że w internecie (i nie tylko) chwali się sąd za to, że jest sprawiedliwy. To jak chwalić gołębia, że lata.

yoyoyo

2012-05-30, 00:31
JaTyOn1 napisał/a:

Ironią jest to, że w internecie (i nie tylko) chwali się sąd za to, że jest sprawiedliwy. To jak chwalić gołębia, że lata.



I to najlepiej obrazuje jakie mamy prawo i jego obrońców. Społeczne niezadowolenie urasta w takich momentach do rangi desperacji.

Dakkar

2012-05-30, 00:35
A jednak sąd pierwszej instancji go skazał na 8 lat. Powinny być jakieś kary dla sędziów, których wyroki uchylono.

Masterof

2012-05-30, 02:13
Jednego ćpuna mniej, jestem za.

Sinus

2012-05-30, 02:42
Jako prawnik stwierdzam wypełnienie znamion typu czynu zabronionego określonego w art 148 kk lub "chociaż przekroczenie granic kontratypu obrony koniecznej". Jako obywatel Rzeczypospolitej Polskiej stwierdzam neutralizacje chwasta i wielki krok do przodu polskiego systemu sądownictwa. Wreszcie bierzemy wzór ze stanów w tym zakresie. Zaatakowany ma się bronić wszystkimi dostępnymi sposobami i tyle. Jeszcze, żebym tylko mógł prać do "kociaków" co naruszają moją własność, wpieprzają mi się na działkę i dupę zawracają swoim pie**oleniem o zbawieniu. k***a od drzwi do drzwi. Jakby kilku przytyło o 11g to by się od razu spokojniej zrobiło.