kiedyś przeleciałem przez szklane drzwi i szkło 1x1cm wbił sie prosto w dłoń na wprost. Niestety do dziś jest coś z nią nie tak, fejkowe czucie i nie tam gdzie trzeba. Kiepska pamiątka :/Pocisk przeszywając dłoń sieje takie spustoszenie, że w najlepszym przypadku traci się zdolność ruszania jednym palcem.