Umiera mąż. Parę miesięcy później umiera żona. Trafia do raju. Kiedy tylko zobaczyła męża, od razu pobiegła do niego, wołając:
- Kochanie, jak się cieszę, że cię znowu widzę!
- O nie, ni ch*ja! Było jasno powiedziane: ''dopóki śmierć was nie rozłączy''!
Panie Bongman, po licznych miesiącach przeglądania sadistica, zdecydowałam się w końcu zarejestrować i zalogować, co by móc Panu dawać zasłużone zimne browarki
Ten świat jest tak popie**olony, że przy dzisiejszym fejmie Bongusia, w następnych wyborach prezydenckich nie zdziwię się widząc jego kandydaturę....ja pie**ole
Panie Bongman, po licznych miesiącach przeglądania sadistica, zdecydowałam się w końcu zarejestrować i zalogować, co by móc Panu dawać zasłużone zimne browarki
Boguś dorobiłeś się swojej groupie, gratuluję chłopie