Dlaczego w takich przypadkach taki debil nie może po prostu odjechać ?

Dlaczego w takich przypadkach taki debil nie może po prostu odjechać ?

W tym przypadku utknął naczepą na torowisku i niestety nie mógł nic zrobić.

Dlaczego w takich przypadkach taki debil nie może po prostu odjechać ?

Nie widzisz matole że zawiesiła mu się naczepa ?

Kiedys był taki przypadek, że prezydent USA jechał w długiej limuzynie i zawisł na torowisku
Od tamtego czasu wszystkie drogi przejazdu i ucieczki dla lizyn prezydentów są objeżdżane PRZED wizytą jegomościa. Kierowca ciężarówki powinien mieć więcej rozumu.

Nie widzisz matole że zawiesiła mu się naczepa ?

Ja nie widzę. Nie każdy jest z dziada pradziada tirowcem jak Ty

Kiedys był taki przypadek, że prezydent USA jechał w długiej limuzynie i zawisł na torowisku
Od tamtego czasu wszystkie drogi przejazdu i ucieczki dla lizyn prezydentów są objeżdżane PRZED wizytą jegomościa. Kierowca ciężarówki powinien mieć więcej rozumu.

Czyli powinien objechać wcześniej trasę?

Kiedys był taki przypadek, że prezydent USA jechał w długiej limuzynie i zawisł na torowisku
Od tamtego czasu wszystkie drogi przejazdu i ucieczki dla lizyn prezydentów są objeżdżane PRZED wizytą jegomościa. Kierowca ciężarówki powinien mieć więcej rozumu.

To coś słabo objeżdżają

Ja nie widzę. Nie każdy jest z dziada pradziada tirowcem jak Ty

Nie trzeba być tirowcem aby zauważyć dlaczego tam stoi - trzeba być po prostu idiotą.
To nie pierwszy filmik tutaj z podobną sytuacją. Zastanawia mnie czy był wcześniej znak aby nie przejeżdżać takimi zestawami. Jeżeli nie, to wina zarządcy drogi i gościu może dostać zajebiste odszkodowanie bo to narażenie życia. Ale wątpię. Tak samo jak przed niskimi mostami są znaki ograniczenia wysokości, tak w tym przypadku pewnie był znak. Jedyne co jeszcze mógł zrobić (o ile tego nie zrobił) to podpompować zawieszenie. Kilka centymetrów mogłoby zrobić różnicę i ciągnik by załapał.
Nie jestem tirowcem.

Nie trzeba być tirowcem aby zauważyć dlaczego tam stoi - trzeba być po prostu idiotą.
To nie pierwszy filmik tutaj z podobną sytuacją. Zastanawia mnie czy był wcześniej znak aby nie przejeżdżać takimi zestawami. Jeżeli nie, to wina zarządcy drogi i gościu może dostać zajebiste odszkodowanie bo to narażenie życia. Ale wątpię. Tak samo jak przed niskimi mostami są znaki ograniczenia wysokości, tak w tym przypadku pewnie był znak. Jedyne co jeszcze mógł zrobić (o ile tego nie zrobił) to podpompować zawieszenie. Kilka centymetrów mogłoby zrobić różnicę i ciągnik by załapał.
Nie jestem tirowcem.

Podpompowac zawieszenie hmmm. Chyba ustami twojej starej.

Pomógł mu zjechać, piwko dla motorniczego "kolejarza"

"...w Indianie"

Mówi się: "w Indianinie"...