Dupę się zwyczajnie MYJE. Trzeba mieć nieźle w głowie zj***ne, żeby w czasach bieżącej wody, toalet, łazienek itp. rozcierać sobie gówno po dupie kawałkiem papieru. Kawałek słuchawki za 20zł, zaworek i wężyk. Cała technologia.
A w aucie jest albo facet, albo jakaś loha tłusta, bo łapę ma, niczym noga słonia.