18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Sposób na telemarketera

Krak • 2016-02-18, 12:42
Taki żarcik jak kulturalnie spławić telemarketera, który nie rejestruje rozmów od swojej strony.

-Dzień dobry, to Ania z banku czy możemy porozmawiać?
-Dzień dobry pani, chciałem tylko powiedzieć, że mój telefon nagrywa rozmowy. Czy wyraża pani zgodę?
-Tak, wyrażam zgodę.
-Ja natomiast nie wyrażam zgody na nagrywanie, dlatego muszę się rozłączyć. Pa :)

Biniu90

2016-02-20, 13:54
k***a mnie udało się w takiej robocie wyżyć przez 4 lata płacąc miesiąc w miesiąc samemu za studia oraz mieszkanie i zostawało jeszcze w ch*j na różne uciechy ;P A udało mi się tylko dlatego, że moja "szefowa" dawała wolną rękę i pozwalała gadać z ludźmi normalnie a nie szczekać przez sześć i pół godziny jak automat, czytając wszystko z kartki. W ch*j dobrze wspominam tamte czasy. Teraz jak do mnie dzwonią też nie chce mi się gadać z tymi pojebami! :V Najlepiej działa jak powiecie, że też pracujecie dla tej firmy, z której do was dzwonią ;) Rozmowa kończy się szybko i miło. I następnym razem przy przedłużaniu czy podpisywaniu umów pilnować się i przy każdej zgodzie marketingowej być na nie.

zoob3r3k

2016-02-20, 16:30
pracowałem kiedyś w call center i jak pisał @BALOTELLIMARIOMB była taka babka, która w ten sposób kończyła rozmowę. Typy z innego teamu postanowiły, że będą do niej wydzwaniać tak często, jak się tylko da (bo system sam generował numery, nie dało się wpisać, tylko przesunąć rozmowę za jakiś czas). Efekt? ponad 400 połączeń w ciągu bodajże 4 tygodni ;p

maniiiek

2016-02-23, 09:29
Ehhh ludzie, ludzie.... Wy to jednak jesteście niedoj***ni. Zrozumcie, że im bardziej chamska odzywka tym częściej będą do was dzwonić. Jak pracowałem na słuchawce i trafił się wulgarny pajac to przez trzy dni różne osoby z biura co pół godziny do niego dzwoniły. Odpuściliśmy dopiero jak przeprosił. Momentami mieliśmy wrażenie, że on dosłownie płacze za tą słuchawką. Gadka o "niezainteresowaniu" też gówno da, bo ludzie mają odgórny nakaz wrzucania takich na ponowny kontakt. Jak dzwonią mówicie, że przedłużyliście umowę/podpisaliście inną i tyle. Większość dzwoniących to firmy zewnętrzne, bez dostępu do waszych kont. Gadka, że pracujecie w tej firmie też załatwi sprawę. Jeśli za jakiś czas znów ktoś zadzwoni to znaczy, że ktoś mądry z biura znowu pieprznie wszystkie kontakty do bazy. Wtedy jednak polecam poprosić o przełożonego i jego zwyzywać. Zwykle wtedy numer wylatuje na stałe. Wyzywanie pracownika ch*ja da, bo przełożeni mają to w dupie a pracownik nie ma możliwości wywalenia numeru z bazy.