jakby było tłumaczenie i powiedziane kto to jest to moglibyśmy polemizować... jakby komor klęczał a tusk go napie**alał po ryju z plaskacza, a potem zamieścił to w necie no nie pie**ol, że nie pokazaliby tego w wiadomościach
wiecie dlaczego w wiadomosciach bo kobiety sa od kuchni a nie od bicia
nie, to pokazuje że "koznak w necie, p*zda w świecie" jest w pełni prawdziwym stwierdzeniem, pewnie mężuś rzucił tekstem o kuchni a żona go wyprowadziła z błędu. Większość z "kuchennych napinaczy" by tak pewnie skończyła ale ofc żaden się nie przyzna.