To nie jest żadna "gruba płytka" ani żadne "nanorurki" to po prostu taśma nawinięta na mechanizm. Substancja nie jest ścierana z blatu (jak szpachelką) tylko najeżdża na taśmę. Przyjrzyjcie się wygląda zdejmowanie substancji wtedy widać to o wiele lepiej. Gdy byśmy mieli do czynienia ze zwykłą płytką to substancja schowała by się razem z nią do wnętrza urządzenia.
dosc dobry wynalazek, z zastosowan jakie mi przychodza do głowy to :
- usuwanie krwi z np. miejsca morderstwa ( mozliwe ze nie bedzie widac nawet pod ultrafioletem )
- umieszczanie krwi zeby zasymulowac jakis wypadek ( z bogatszych krajach gdy ciezko wyjasnic jakis krwawy wypadek eksperci badaja pod jakim katem od ciala lezy krew i jak sie rozbryzgala, latwo by bylo za pomoca tego urzadzenia wprowadzic ich w blad)
@Karola_Strausburger Coca Cola nie ma opatentowanego przepisu. Właśnie coca cola jest książkowym przykładem tego, że niektórych rzeczy nie opłaca się patentować i lepiej zachować tajemnicę.
@ wiele up o tym wojskowym nie wiedziałem, widać koleś na ochronie własności intelektualnej nam o tym nie mówił.