Specjaliści, kundle zawszone z unii h*jeuropejskiej.
Będą nam wmawiać o krzywiźnie banana, o tym, że ślimak to ryba, marchewka to owoc, o za dużej pojemności mojej spłuczki w kiblu, czy ogromnej, szkodliwej dla przyrody mocy mojego odkurzacza czy suszarki. A, zapomniałbym, przez te p*zdy fajek gaśnie, jak tylko go odłożę i wezmę dwa łyki browara.

Brawo, za fajny pojazd po k***ie europejskiej zawsze browar!

@up weszlo juz to z kolejnym syfem do fajek, zeby gasly? (zmniejszenie ryzyka pozaru lasu etc.) do tytoniu do wlasnego skrecania mialo tego nie byc, takze sie moze przerzuc. ;p

To ci sami specjaliści, według których ślimak to ryba, a murzyn to człowiek.

Specjaliści nie specjaliści ale grube tysiące ojrosów na miesiąc mają, sam chciałbym być takim specjalistą i mieć wyj***ne na wszystko i zgarniać z 10000 euro miesięcznie

No k***a nie idzie znaleźć tego przedpotopowego ścierwa... Yhhh...

"prawdziwy polski rolnik" nie zebrałby nawet jednego jabłka bo oni jedyne na co liczą to dopłaty!
miałem sporo klientów w ostatniej firmie którzy prowadzili biznes na wsiach i uwierzcie mi słowo "dopłaty" stanowi wszystko na dzisiejszej wsi
"rozj***ło mi się bmw - zrobię jak dostane dopłaty" "nieeeee tom nie róbta tam nic bo nie dostaniecie na tym dopłaty" "kupiłem 10 hetarów (a po co?) teren zalewowy - co roku będę dostawał odszkodowanie za zalane uprawy których i tak bym nie zebrał bo się nie opłaca (lepiej zasypać melioracje wtedy zaleje pole i lepsza kasa będzie)"
tak to wygląda

@Bongman, w ogóle nie pasuję mi do ciebie ten kawał.

Poprawiłem :

Specjalista-agronom z Unii Europejskiej ogląda staw hodowlany i poucza właściciela:
- Pan ciągle pracuje starymi metodami. Będę zdziwiony, jeśli z tego łowiska uda się panu zebrać chociaż 100 kg ryb.
- Ja też będę zdziwiony, bo zawsze poławiam z niego kraby.

Czepiacie się, rozpoznał drzewo owocowe, rozpoznał, to po kiego drążyć temat.

Pamiętam ten dowcip w wersji z "intelygentem" z miasta w PGR. A powstał pewnie 100 lat wcześniej.

@up weszlo juz to z kolejnym syfem do fajek, zeby gasly? (zmniejszenie ryzyka pozaru lasu etc.) do tytoniu do wlasnego skrecania mialo tego nie byc, takze sie moze przerzuc. ;p

Oj weszło, weszło. Od ponad roku w Brukseli, nie wiem czy u Was już też. Zauważyłem z kolei, że czerwone Marlboro stały się w Polsce słabsze (o,6mg nikotyny zamiast o,8mg). Kurestwo zawszone.

Tym razem dobre

"prawdziwy polski rolnik" nie zebrałby nawet jednego jabłka bo oni jedyne na co liczą to dopłaty!
miałem sporo klientów w ostatniej firmie którzy prowadzili biznes na wsiach i uwierzcie mi słowo "dopłaty" stanowi wszystko na dzisiejszej wsi
"rozj***ło mi się bmw - zrobię jak dostane dopłaty" "nieeeee tom nie róbta tam nic bo nie dostaniecie na tym dopłaty" "kupiłem 10 hetarów (a po co?) teren zalewowy - co roku będę dostawał odszkodowanie za zalane uprawy których i tak bym nie zebrał bo się nie opłaca (lepiej zasypać melioracje wtedy zaleje pole i lepsza kasa będzie)"
tak to wygląda

ch*je muje dzikie węże...

Piszesz o cwaniakach, którzy nazywają się "rolnikami" a tak naprawdę dupa z nich nie gospodarze. Mam kilku znajomych którzy mają konkretne gospodarstwa, gorzelnie i to nie jest tak kolorowo jak piszą w gazetach. Znajomy z wielkopolski jeszcze 10 lat temu miał 40 ha, dzisiaj ma 420 (jeden ha ziemi u niego to około 70 tysi, więc sobie policzcie ile to kasy), zabawki u niego stoją za taką kasę, że przeciętny Janusz to by za to kupił ze 40 Passatów 1.9 TDI. Ale czy ma dobrze? NIE k***A. Jak nie KRUS go chce udupić, to skarbówka (robi na usługach, hajs kosi niezły ale i też nerwów sporo), jak nie skarbówka to ANR, jak nie ANR to ARMiR. A spróbuj mieć burdel w papierach to dojebią Ci 2 tysie mandatu i się nauczysz porządku. Wykryją Ci syf w mleku? Przez miesiąc masz kwarantannę i lejesz wszystko do ścieków, a kredyty czekają na spłatę...

Więc to nie jest tak kolorowo jak się niektórym wydaje, bo w tej branży trzeba być naprawdę dobrym. Tyle dobrego że skończy się cwaniactwo, bo zmieniają się zasady dofinansowywania z UE i też mniejsza kasa będzie. Jak coś wyprodukujesz, sprzedasz i będziesz miał na to kwit, to dopiero masz kasę. A jak nie to nic nie dostaniesz.

To ci sami specjaliści, według których ślimak to ryba, a murzyn to człowiek.

Podobno polaczków i katoli też zaliczyli do ludzi, więc i murzynów musieli przepuścic.

unia srunia. ale jej pojechałem