Ukraina. Ileś lat po wielkiej awarii. W szkole lekarka kontroluje stan uczniów.
- Jak tam wzrok?
- Nie za bardzo...
- Okularków czemu nie nosi, a?
- Noska nie mam... spadają.
- Może oprawki inne, jakieś sprytne?
- Ale uszek nie mam... to jak zahaczyć?
- No to soczewki kontaktowe!
- Siedem soczewek? Drogo trochę...
16.10.2011 Nieznanowice. Wspólnie z Muszka pobiliśmy chyba rekord w ilości karpi złowionych w ciągu 5 godzin. Osobiście byłem w szoku ... nie było czasu nawet zapalić - brały czasem na dwóch wędkach naraz.
Strasznie suche...
to coś w stylu:
przychodzi Ukrainiec do szkoły i nauczycielka pyta go
-Dlaczego jesteś goły?
-A gdzie ja k***a znajdę spodnie z trzema nogawkami
Dziadek z wnuczkiem jada przez ukrainski step. Mijaja wielki kurhan.
- Co to za wzgorze, dziadku?
- Tu bylo kiedys wielkie i piekne miasto Kijow - westchnal dziadek i poglaskal wnuczka po glowce.
- A to? - pyta wnuczek po jakims czasie.
- Tu bylo kiedys miasto Czarnobyl - powiedzial dziadek i poglaskal wnuczka po drugiej glowce...