Ja po pijaku gorsze r*chałem i to były najlepsze r*chania. Na trzeźwo też się zdarzało , różnica wtedy taka że c**y nie lizałem
k***a nie ruszył bym jej nawet po pijaku...... Jest dla mnie z tym metalem na mordzie zbyt obeśna chyba że bym mógł w nią życać magnezem....
Antifiara, tęczowe gówno