Oby piesek miał wściekliznę. To jakieś dzikie psowate. Ze łba do lisa trochę podobne. Ale na wilka to chyba za mały i sierść ma jak jakiś zapchleniec.

Ktoś wie czy "piesek" przeżył?

Czego się spodziewał?

darmowa wscieklizna

Piwerko dla kunolysa, choć mógł się bardziej postarać. No ale może nie był głodny ale miał za to hiva.

Głupszy ch*j od tego głodnego wilka
A mógł mu całą łapę upie**olić przy samej dupie

teraz ma Hiv, tak nie wscieklizne a Hiv bo wilk pamieta zly dotyk poprzedniego napotkanego czleka

Oby piesek miał wściekliznę. To jakieś dzikie psowate. Ze łba do lisa trochę podobne. Ale na wilka to chyba za mały i sierść ma jak jakiś zapchleniec.

k***a to był Kojot ! Wilk jest dwa razy większy i 10 razy groźniejszy wyglądu, rekę by mu odgryzł swoim wielkim łbem a nie uszczypnął jak kojot c**a.

mam nadzieje ze złapał wscieklizne, bo takich k***a debili to aż strach mmieć obok siebie

Szkoda, że mu fiuta nie wystawił... kretyn

k***a to był Kojot ! Wilk jest dwa razy większy i 10 razy groźniejszy wyglądu, rekę by mu odgryzł swoim wielkim łbem a nie uszczypnął jak kojot c**a.

Nie wiem co ty masz do kojotów. Oczywiście, mniejsze zwierze gryzie słabiej, to zrozumiałe — ale sam zwierzak nieudacznikiem nie jest. Amerykany od stuleci prowadzą z kojotami wojnę, i przegrywają.

Ponadto widzę niewłaściwe użycie słowa "c**a". Otóż, to dla ciebie niedościgniony ideał, dobro którego nigdy nie posmakowałeś.

Dla lepszego zrozumienia daję tabelkę:

Porządne:
- wilk
- kojot
- c**a
Badziewo:
- pies
- ty

Kojot w przeszłości może upie**olił jakiegoś dindu, i teraz pan pissda zamieni się w gówno

Nie wiem co ty masz do kojotów. Oczywiście, mniejsze zwierze gryzie słabiej, to zrozumiałe — ale sam zwierzak nieudacznikiem nie jest. Amerykany od stuleci prowadzą z kojotami wojnę, i przegrywają.
Ponadto widzę niewłaściwe użycie słowa "c**a". Otóż, to dla ciebie niedościgniony ideał, dobro którego nigdy nie posmakowałeś.
Dla lepszego zrozumienia daję tabelkę:
Porządne:
- wilk
- kojot
- c**a
Badziewo:
- pies
- ty

A co Ty masz do psów? Feminizm się w Tobie odezwał i zapewne facet Cię zostawił i pijesz do psów, pewnie miałaś problem, że pozwalał psu wchodzić na łóżko i nie mogłaś mieć swojego terytorium, więc kazałaś mu wybrać pomiędzy psem a Tobą i wybrał psa, nie dziwię mu się. Poza tym zarówno wilk jak i kojot są przodkami psów a sam pies to canis lupus familiaris, Ty nie potrafisz kochać tak jak pies.

Poza tym zarówno wilk jak i kojot są przodkami psów a sam pies to canis lupus familiaris,

Psy przodków mają zacnych ale same uległy degeneracji. Pies zachowuje się jak szczenię wilka/kojota a nie jak dorosły osobnik. Jest też długa lista innych cech które występują u szczeniąt psowatych a nie u dorosłych osobników (mniejszy mózg w stosunku do masy ciała, opadające uszy, zabawy, itd).

Ponadto widzę niewłaściwe użycie słowa "c**a". Otóż, to dla ciebie niedościgniony ideał, dobro którego nigdy nie posmakowałeś.

Cip to ja miałem w życiu sporo, nawet cipę żonę miałem i mam kilkunastoletnie dziecko. Coś o czym ty możesz jedynie pomarzyć. Więc skończ pie**olić kocopoły bez pokrycia w rzeczywistości

P.s Ja mam dziecko a ty jako rasowa lesba na szczęści się nie rozmnożysz, o rodzinie też możesz zapomnieć. Ale w takim przypadku jak ty to :