Podczas niedzielnego wyścigu o gp Kanady doszło do śmiertelnego wypadku, jeden z marszali obsługujących tor wpadł pod koła dźwigu, który miał za zadanie usunąć z toru rozbity bolid Estebana Gutierreza.
Hakowi to debile, na których trzeba bardziej uważać niż na dzieci. Nie zawsze, ale najczęściej. Mówię to jako operator HDSa. Lecenie z łapami pod ciężar to norma.