Dachy w tych przybytkach służą do zbierania pieniędzy na ich remont, w kółko, aż do emerytury proboszcza.
Na dach w kościele się zbiera, a nie remontuje.
Pewnie śmierć ponieśli ci co uczęszczali, ale na tace to ni jednego peso nie dał. Nie dla ozdoby stoją te skarbonki na wejściu....
PS: Proboszcz parafii zginął? Jak mawiają: 'kapitan tonie ze swoim statkiem'.
Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach. Kobieta w strachu:
- Boże, cofnij czas o godzinę!
Wtem słyszy potężny głos z niebios:
- Niech się stanie - ale wiedz niewiasto, że kiedyś utoniesz.
Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona od tamtego czasu unikała wody. Pewnego dnia wygrała wycieczkę statkiem na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła:
- Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom!
- Niewinnym? Od roku was k***y zbierałem!