Już tłumaczę. Jest to posiadacz terenowego suva który jak każdy ze swojego podgatunku musi udowodnić jak bardzo jego auto jest terenowe. Jako że tą grupę kierowców cech*je przeważnie ubogie iq, chęć przyszpanowania przed dziewczynami i kolegami przegrała ze zdrowym rozsądkiem co w tym przypadku nie jest raczej niczym nowym i raczej typowym dla tych jednostek.
W tym przypadku jest o tyle śmieszniej że gość z tej podniety swoją zabawką 4x4 zapomniał że opony szosowe nie bez powodu mają taką nazwę. Na terenowe mogło już zabraknąć kasy ale ważne że terenówka w garażu stoi.
Wg mnie scenariusz mógł wyglądać tak: Wszyscy normalnie ustawili samochody na parkingu przy plaży. Poza januszem w 4x4 bo on musiał wjechać jak pan na plażę żeby widzieli jaki z niego offroadowiec. Widocznie pod wpływem przegrzania i wczorajszych harnasi gość wpadł na pomysł że nieco przybrudzi boki, zwięzłym plażowym piachem (nie pytajcie oni już tak mają) Następnie wpie**olił się w bałtyk i tutaj już stało się to, czego nie nauczył się z filmików na yt. Potem na grupce pasjonatów 4x4 będzie opisywał jak to on głęboko w swoim LR brnął wzdłuż plaży ku zachodzącemu słońcu, marszcząc freda do oprawionego w ramkę zdjęcia swojego Land Rovera.
Po ch*j oni wjeżdżają na plażę i do tego aż tak głęboko, że zakopują się w wodzie?
Korona z głowy spadnie jak przejdzie się z resztą plebsu z parkingu na plażę?
Dobra wj***łeś wszystkich do jednego wora i ulżyło? Nie? to przypie**ol jeszcze baranka z przytupem bananowy Januszu, znafca od wszystkiego, jak Olbratowski mówi tacy jak ty, czyli eksperci od wszystkiego są najgorsi, wiedzą wszystko o wszystkim a dalej głosuja na te same partie od 30 lat, które r*chają ich bez mydła w dupę i tak jest w kazdej dziedzinie. Janusz cos sp***oli, drugi Janusz się z niego śmieje i szydzi, ale jak ten drugi Janusz coś odpie**oli to tylko się rozgląda czy niekt go nie widział. Jesteś żałosnym frustratem i hipokrytą jak reszta Januszy.
I ch*j wjechał, ugrzązł i teraz zna możliwości swojego SUVa, płaciłeś za wyciąganie ciągnikiem? Pomagałeś przy wypychaniu? nie? To po ch*j otwiersz japę.
Już tłumaczę. Jest to posiadacz terenowego suva który jak każdy ze swojego podgatunku musi udowodnić jak bardzo jego auto jest terenowe. Jako że tą grupę kierowców cech*je przeważnie ubogie iq, chęć przyszpanowania przed dziewczynami i kolegami przegrała ze zdrowym rozsądkiem co w tym przypadku nie jest raczej niczym nowym i raczej typowym dla tych jednostek.
W tym przypadku jest o tyle śmieszniej że gość z tej podniety swoją zabawką 4x4 zapomniał że opony szosowe nie bez powodu mają taką nazwę. Na terenowe mogło już zabraknąć kasy ale ważne że terenówka w garażu stoi.
Wg mnie scenariusz mógł wyglądać tak: Wszyscy normalnie ustawili samochody na parkingu przy plaży. Poza januszem w 4x4 bo on musiał wjechać jak pan na plażę żeby widzieli jaki z niego offroadowiec. Widocznie pod wpływem przegrzania i wczorajszych harnasi gość wpadł na pomysł że nieco przybrudzi boki, zwięzłym plażowym piachem (nie pytajcie oni już tak mają) Następnie wpie**olił się w bałtyk i tutaj już stało się to, czego nie nauczył się z filmików na yt. Potem na grupce pasjonatów 4x4 będzie opisywał jak to on głęboko w swoim LR brnął wzdłuż plaży ku zachodzącemu słońcu, marszcząc freda do oprawionego w ramkę zdjęcia swojego Land Rovera.