Dla kogoś, kto kiedyś wybierze się na wakacje nad hiszpańskie morze południowe, może być szok i niedowierzanie. Latynosi mają kompletnie inne granice tabu niż np. my. Idąc przez plażę w Barcelonie co najmniej co dziesiąta babeczka opala się bez stanika (niezależnie od urody i wieku). Nie jest też żadnym problemem zobaczyć kilka sztuk kompletnie nago.
To coś w deseń jak kraje muzułmańskie nie pozwalają pokazywać kobietom ich włosów bo najprawdopodobniej facetów to podnieca. To u nas jest granica dalej ale wciąż cycki to tabu. U latynosów odkryte cyce na plaży to właściwie norma. A jeszcze broszka na wierzchu to kobieta wyzwolona a nie k***a.