Uwierz mi - nie chcesz ze mną dyskutować na ten temat.
Normalnie strach się bać takiego przech*ja jak ty... Tylko sobie palców o klawiaturkę nie połam z tych nerwów
Zazwyczaj noszę nóż przy sobie, jakbym takie coś zobaczył, TO BYM TEMU PSU GARDŁO PODERŻNĄŁ.
Zazwyczaj noszę nóż przy sobie, jakbym takie coś zobaczył, TO BYM TEMU PSU GARDŁO PODERŻNĄŁ.
@poligon6, lepiej mieć nóż niż go nie mieć. Pies ma ostre zęby, człowiek ma ostry nóż. Z jednego i drugiego trzeba umieć skorzystać, człowiek się z nożem nie rodzi, więc atakując nieporadnie - faktycznie ch*ja idzie zrobić. Co innego być pewnym, po co się ten nóż trzyma. Jeżeli pies łapie za rękę, to drugą ma się wolną i to może być ręka ostatniej szansy.