zestaw startowy 1100zł. komplet złączek (20szt.) 400zł. Ja na tym meblu naliczyłem z 60szt.
Gdzie litr wikolu kosztuje 15-20zł, drewniane kołki góra 50gr/szt i taki mebel, z dobrego materiału, trzeba potem siekierą rozj***ć bo inaczej nie pójdzie . Pomysł dobry sam w sobie, ale na ch*j do mebli które stoją w niezmienionej formie po parę lat? I tak trzeba narzędziem poskręcać i tak, nawet jak na wkręty/śruby to wkrętarką z reduktorem momentu osiągnę to samo i w tym samym czasie . Na marginesie to wpuszczanie takich wynalazków w płyty drewniane, drewnopochodne bardziej osłabia ich strukture niż wspomniany wyżej kołek + wikol... Lepiej złożyć raz a dobrze.
up, wszystko jest proste, tylko trzeba ruszyc makówką od czasu do czasu. pie**olic przed komputerem kazdy potrafi, tylko ciekawe ile sadoli poradzilo by sobie ze zwyklym wbijaniem gwożdzi albo wkreceniem zwyklego j***nego wkreta. widzialem juz takich ktorzy probowali na lewych obrotach wiec nie zdziwi mnie juz nic...
Gdyby to było skręcane na zwykłe konfirmaty to byłby widoczne na boczkach itd. Można na kołki, ale potem trzeba siekierą, tu fajny patent bo sobie można to rozłożyć, ale trzeba albo wołać fachowca co to nam robił, albo wypożyczyć bo komu potrzeba w domu taki sprzęt...
Dobry patent na meble ekskluzywne (takie nie z Ikei czy innych bezguści). W takich małych dziełach sztuki zawsze sporo pracy jest wkładane na ukrycie łączeń. Dodatkowa sprawa, to że otwierają się nowe możliwości dla projektantów.