18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Skażenie w Goianii

penny21 • 2013-07-18, 15:04
Jakiś czas temu na jednym ze szkoleń usłyszałem od wykładowcy ciekawa historię dotyczącą incydentu z mocnym źródłem promieniowania. Pogrzebałem w internetach i znalazłem bardzo dobrze i szczegółowo opisany incydent więc postaram się go własnym słowami nieco skrócić aby się lepiej czytało.



Źródło i kradzież

Dawno dawno temu, w roku 1987 dwaj brazylijscy złomiarze - Roberto i Wagner - włamali się do opuszczonego szpitala w miejscowości Goiania i znaleźli tam zajebiście ciężki (100kg+) pojemnik w kształcie walca. Zdobycz zacna ale przenieść się nie dało więc zapakowali łup na taczkę i zawieźli na melinę w slamsach.
"Puszkę" postanowili z ciekawości otworzyć lecz domowymi metodami się nie dało. Uszkodzili natomiast małe okienko w pojemniku. Nie wiedzeili o jednym małym szczególiku:
Pojemnik był częścią starego sprzętu do radioterapii i cały wypełniony był pięknym niebieskim, świecącym a do tego silnie promieniującym piaskiem zwanym chlorkiem cezu!

Pierwsze objawy
Tego samego dnia po południu panowie złomiarze zaczęli rzygać.
Do tego doszły ostre biegunki, zaczerwienienia skóry.
Po dwóch dniach rzygania i srania Wagner poszedł się zbadać.
Lekarze nie znaleźli niczego niepokojącego i kazali mu odpoczywać w domu. Nie odpoczywał za bardzo bo razem z kompanem Robertem dalej walczyli z pojemnikiem.
Otworzyć się jednak nie dało więc zawieźli go w całości na złomowiec. Pewnie dostali trochę kasy i poszli na wino :pijaki:

Sprzedaż
Właścicielem skupu złomu był pan Ferreira.
Jak zobaczył piękny niebieski metal przez okienko pojemnika kazał swoim pracownikom otworzyć puszkę natychmiast bo ma taki pomysł by z owego świecącego metalu zrobić żonie zajebisty pierścionek. Robole pana Ferreiry byli najwidoczniej trochę cwańsi od złomiarzy, raz dwa otworzyli pojemnik i się dopiero zaczęło!

Rozprzestrzenianie i trupy
Jeden z braci pana Ferreiry naniósł skażonego pyłu na podłogę pokoju swojej 6-cio letniej córki Leide. Dziewczynka wchłonęła potężną dawkę (6Gy) w wyniku czego zmarła miesiąc później. Pochowano ją w ołowianej trumnie zalanej betonem...
Drugi brat pana Ferreiry miał farmę. Wziął trochę pyłu i użył go jako farby do znaczenia zwierząt. Te zdychały jedno po drugim.
Dwóch pracowników pana Ferreiry również zmarło.
Żona właściciela złomowiska pani Maria Ferreira była pierwszą osobą,która podejrzewała iż jej , mężą jak i rodziny kłopoty ze zdrowiem mogą mieć związek z tajemniczym niebieskim pyłem.
Zapakowała więc resztki pojemnika do reklamówki i pojechała autobusem (!) do szpitala z nadzieją, że ktoś jej powie co to w ogóle jest. W szpitalu fizycy medyczni odkryli promieniowanie zawartości reklamówki. Pani Maria zmarła miesiąc później. Wielu ludzi zawdzięcza jej zdrowie i życie wskutek jej uporu w kierunku rozpoznania niebezpieczeństwa w niewinnie wyglądającym przedmiocie.

Narażeni
Ponad 100 000 osób było narażonych na skażenie radioaktywne.
U 244 osób wykryto znaczący poziom skażenia na ciele bądź wewnątrz organizmu.
46 osób, pochłonęły wysokie dawki promieniowania.
Hospitalizowano 19, z czego 4 zmarło.
6 osób przeżyło wysokie dawki promieniowania (3-7 Gy) dzięki temu że otrzymali te dawki porcjami a nie jednorazowo.

Winni
Trzech lekarzy zarządzających majątkiem likwidowanego szpitala i odpowiedzialnych za pozostawienie materiału stwarzającego zagrożenie życia bez nadzoru w opuszczonym budynku szpitala poniosło odpowiedzialność karną.

Tyle.
Mam nadzieję że zaciekawi.
Całość - z dawkami , szczegółami itd. można poczytać na wiki:
Skażenie w Goianii

Mój pierwszy blablabla
Po tagach blablabla
Jak było blablabla

Frytas93

2013-07-18, 18:08
@doob888
Raczej to nie było to samo, bo wąpię aby coś ważące +100kg nie zrobiłoby dziury w meblościance ;)

D4ro

2013-07-18, 18:19
Zajebiści się czyta takie sadystyczne historie. Wincyj k***a.

Parzo

2013-07-18, 18:43
więc mówicie, że to to ciekawe :D to może to też was zaskoczy, może większość zna i teraz bedzie znało odpowiedź czemu nasi angielscy koledzy troche tacy "powykręcani" chodzą :) http://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%BCar_w_Windscale warto też poczytać. Nie wiem czy było to na sadolu czy nie :)

No i chyba zanieczyszczenie jak widac juz bylo podawane w Kiurach :P wiec chyba więcej niż exabekerele

Co do ciekawostek można jeszcze zaliczyc również to: http://losyziemi.pl/w-turcji-chca-budowac-3-elektrownie-atomowe-w-rejonie-aktywnym-sejsmicznie Nasi ciapaci przyjaciele chcą chyba wypie**olić tamtą cześć, bo w takim rejonie reaktory... no cóż! Polecam lekturki :)

Stalovy

2013-07-18, 19:06
Raz piasek, raz proszek, raz metal - coś tu śmierdzi fejkiem. Raz pojemnik waży 100 kg, że dwóch chłopa ma z nim problemy, a potem kobieta może go zapakować do reklamówki i wnieść do autobusu. Na szczęście na Wiki jest to sensowniej opisane.

doob888 napisał/a:

Daleko nie szukać. U nas w latach 80' był radiosteta który kolekcjonował zużyte "lampy" aparatury rentgenowskiej (nie muszę tłumaczyć, że to chyba o to samo ustrojstwo chodzi co wyżej). Oczywiście pan się przekręcił, a dopiero rodzina odkryła lampy poustawiane na meblościance. Problem był tego typu, że pan mieszkał w bloku...


Radiosteta? WTF?? Poza tym zużyte lampy RTG nie promieniują. Promieniowanie RTG pochodzi z hamowania elektronów w tarczy wolframowej i bez źródła prądu nie będzie tego promieniowania.

Ale co ja tam wiem, nie jestem "radiostetą" (OMFG, LOL, ROTFL), mam zaledwie dyplom RADIOLOGA...

BDrummer

2013-07-18, 19:50
Czytałem o tym dużo wcześniej przy okazji odświeżania wiedzy o Czarnobylu, ale piwko się należy :)

POW667

2013-07-18, 20:51
Złomiarze to zawsze coś nabroją ;) . Jak nie trakcja, to skażone pojemniki. 4 lata temu 2 gości wykopało w Bornym Sulinowie (które było niegdyś ruską, a wcześniej, niemiecką bazą i poligonem - jakby ktoś nie wiedział ;) ) beczki z iperytem (gazem musztardowym). Oczywiście tocząc je do punktu złomu, zostali poparzeni, a wydostająca się substancja skaziła tamtejszą drogę ;].

dagothar

2013-07-18, 22:14
Na początku XX wieku radu używano jako środka fluoroscencyjnego, żeby zegarki świeciły w ciemnościach. Kobiety, które pracowały w fabryce wpadły na genialny pomysł, żeby tego świecącego środka używać jako makijażu...

boogeyman

2013-07-18, 22:41
Piwsko jak cholera!

Tucha

2013-07-18, 23:16
Ciekawe. :)

bolerro

2013-07-18, 23:33
k***a, nie ma ch*ja, jak człowiekowi chce się pić, to wszystko zrobi. Sprzeda nawet jakieś radioaktywne gówno, byle na flaszkę było. Piwo.

CzerstWybut

2013-07-18, 23:42
Gdzie jest kobalt ze Świętochłowic?


Policja ustaliła, że z likwidowanego w Świętochłowicach zakładu zginęło w sumie dwanaście pojemników z radioaktywnym izotopem kobaltu. Dotąd odnaleziono tylko dwa…

Informację o pozostałych dziesięciu zaginionych pojemnikach z radioaktywnym kobaltem rozesłano do samorządów i służb kryzysowych w całym regionie. Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego ostrzega w specjalnym komunikacie, że szczególnie niebezpieczne może być otwieranie pojemników.

- Na terenie Odlewni Zgoda Nowa przeprowadzono inspekcję, w wyniku której stwierdzono brak łącznie 12 sztuk pojemników zainstalowanych na hali mas formirskich. Skradzione pojemniki ze źródłami promieniotwórczymi Co-60 nie przedstawiają wartości rynkowej, a celem kradzieży była prawdopodobnie chęć uzyskania ołowiu stanowiącego obudowę pojemników – mówi Sylwia Wylon, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach.

Policja ustaliła też, że obudowa pojemników zapewnia ich bezpieczne wykorzystywanie i w stanie nienaruszonym nie stanowią zagrożenia. Próby wytopienia ołowiu mogą spowodować wydostanie się substancji promieniotwórczej, co może grozić otrzymaniem dawki promieniowania jonizującego. Ponadto, jak ustalono zbiorniki z przedmiotowym izotopem posiadały gwarancję użytkowania na okres 15 lat, a najmłodsze pochodzą z początku lat 80 i w chwili obecnej nie stwarzają zagrożenia dla życia.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, koszt utylizacji jednego pojemnika z radioaktywnym izotopem kobaltu (kobalt 60) to wydatek rzędu 1000 złotych.

źródło mmsilesia.pl sprawa sprzed pięciu lat :D najlepsze jest to że do dzisiaj nie odnaleziono resztę tego cholerstwa

penny21

2013-07-18, 23:57
Wiedziałem że nie da się zebrać 100% pozytywnych postów więc jadę:

@ Stalovy

Wielce czcigodny Kolego po fachu, dyplomowany RA-DIO-LO-GU.
Owszem - promieniowanie w lampach rentgenowskich nie powstanie bez prądu oraz zgadza się, że promieniowanie to hamowanie elektronów na anodzie. To wiemy oboje i to nie podlega dyskusji.
Natomiast:

Cytat:

Raz piasek, raz proszek, raz metal



Użyłem dwa razy "pył" - "proszek" ani razu...
Żeby Ci panie czcigodny RADIOLOGU zagmatwać to dodam:
Chlorek cezu występuje w postaci SOLI promieniotwórczego izotopu cezu-137
Zwał jak zwał - nie było się do czego przy*****lić to żeś się panie RADIOLOGU dyplomowany do wyrazów bliskoznacznych przyczepił.

Dalej:
Cytat:

Raz pojemnik waży 100 kg, że dwóch chłopa ma z nim problemy, a potem kobieta może go zapakować do reklamówki i wnieść do autobusu.



Pisze jak byk:
"Zapakowała więc RESZTKI pojemnika do reklamówki i pojechała autobusem"
OMFG LOL ROTFL
Cieszę się natomiast, choć to poniekąd zaskakujące, że z wikipedii potrafi Pan skorzystać.

Cytat:

mam zaledwie dyplom RADIOLOGA...


Gratuluję skromności.

@ wszystkie upy
Dziękuję!

Mikla

2013-07-19, 08:02
A ja się zabawię w gimbaze.
Przypadek? Nie sondze! A medja milczom!

Krak

2013-07-19, 09:50
Jedno jest pewne...raka już nie dostaną