Ciekawsze jest to, jak te ch*jki oświetlały sobie przejścia w tych piramidach, bo według badań na 1 z nich nie ma śladu po dymie na suficie który by sugerował, że oświetlano sobie drogę ogniem
Cytuję jakiegoś błazna "Wydaje się, że aktualne obserwowane przez nas właściwości piramid są tylko tłem, echem możliwości tych starożytnych urządzeń. Mogły one pełnić funkcję elektrowni. Prawdopodobnie przynajmniej struktury z Gizy w Egipcie nie są pozostałościami cywilizacji egipskiej, ale mogą być takimi opuszczonymi elektrowniami, prawdopodobnie zdekompletowanymi, czyli ze zdemontowanymi podzespołami. Niektóre źródła sugerują, że piramidy znajdują się na całym świecie i oplatają go, a kiedyś tworzyły sieć energetyczną. "