Nie dawniej jak 4 dni temu odwoziłem swoją kobietę do pracy. Po chodniku szła śliczna, wręcz piękna kobieta - oczywiście ruda (od jakiegoś dłuższego czasu uwielbiam rude). Piękne długie rude lok włosy, wąska talia, spodzień typu rurka podkreślająca zgrabne nogi. Moja dziewczyna przyuważyła, że się gapię na rudzielca i wiedząc, że kręcą mnie takie dziewczyny powiedziała - i tak się nie przefarbuję na rudo.