co najzabawniejsze Frank Medrano jest 100% weganem, ale siłe ma skubany.

Podobnie jak… słoń , hipopotam i nosorożec

Koleś jest wyżeżbiony, ale jest też przerasliwie chudy - jakby ktoś się zastanawiał jak wygląda anorektych zapie**alajcy na siłowi to już ma odpowiedź. Takie ekstremalne odchudzanie nigdy nie kończy się dobrze.

Zaczynają mnie irytować te filmiki, w stylu "zobacz jak ćwiczę i wyglądam - ty też tak możesz". Nie oszukujmy się, 90% bohaterów tych produkcji jest wspomaganych sterydami, co jest szczególnie popularne w USA. Bardzo szanuję osoby, które uprawiają sport jakikolwiek, sam dużo trenowałem, ale robię to dla siebie i nie po to aby pokazać się, nagrać film, czekać na oklaski - w między czasie wstrzykując sobie cos w dupę... Żyjcie jak chcecie i róbcie co chcecie, ale na litosć sadolowską nie zachwycajcie się "ćpunami testosteronu" i sami nie próbujcie tego.

A teraz pojadę na rowerze do parku i otworzę piwo

@up pie**olisz. To, że ktoś wrzuca filmik jak ćwiczy, jak wygląda nie oznacza od razu, że liczy na oklaski. Wielu ludzi nie może się zabrać za ćwiczenia, a ludzie jak Frank Medrano motywują do działania

@up co ja wiem o pie**oleniu mój mistrzu... Jak chcesz kogos motywować, to pokaż w inny sposób niż nagrywani filmiku "czego to ja nie zrobie". Czytam tylko "Frank Medrano" i za chwile znowu i znowu... i powiedz mi że nie chodzi o pokazywanie się...

Okej okej, gościu ciężko zapie**ala; tylko że trochę zapomina o dniu nóg. "Rozmiar" kostki podobny nadgarstków... Ten wykoksowany murzyn powinien polecić mu np. jazdę na rowerze

Nie patrz na niego przez pryzmat kulturysty. To, że trenuje nie znaczy, że będzie miału udo jak szafka nocna. A o nogach nie zapomina

Nie kumam skąd się bierze przeświadczenie, że jak ktoś ma dobrą klatę, ale nogi nie są jak dwa klocki betonowe to już ,,zapomina o dniu nóg". Dobre, proporcjonalne nogi za ch*j nie wyglądają jak obecnych kulturystów.

,,Stary. Po co ćwiczysz brzuch? Ćwicz łapy. Brzuchem nikomu nie przyjebiesz" - Seba.

Bandaid. Klepanie a raczej urzedzenia wymuszają na mięśniach większe napięcie bo muszą zamortyzować urzerzenie a ponadto pomagają wypracować kontrole oddechu. Zazwyczaj jest to praktyka stosowana u fighterów nie tylko na mięśniach brzucha ale także często na nogach;p

Siła razy moc

Siła razy prędkość równa się moc, niedouczony humanisto.

Było to już tutaj

Zaczynają mnie irytować te filmiki, w stylu "zobacz jak ćwiczę i wyglądam - ty też tak możesz". Nie oszukujmy się, 90% bohaterów tych produkcji jest wspomaganych sterydami, co jest szczególnie popularne w USA. Bardzo szanuję osoby, które uprawiają sport jakikolwiek, sam dużo trenowałem, ale robię to dla siebie i nie po to aby pokazać się, nagrać film, czekać na oklaski - w między czasie wstrzykując sobie cos w dupę... Żyjcie jak chcecie i róbcie co chcecie, ale na litosć sadolowską nie zachwycajcie się "ćpunami testosteronu" i sami nie próbujcie tego.

A teraz pojadę na rowerze do parku i otworzę piwo

Nawet jeśli nagrywa to dla samego chwalenia się, to co w tym złego? Jak ktoś chodził codziennie przez 4-5 lat na siłownie, rzucał tymi ciężarami, dbał o dietę i się nie poddał, to ma czym się chwalić. Ten Medrano nie wygląda na degustatora testosteronu w płynie, ale nawet taki 120kg blok mięśni, używający sterydów, ma się czym chwalić, bo od samym sterydów mięśnie nie rosną, tylko trzeba je wypracować latami siłowni. Chyba, że mówimy o takich "Warszawskich Koksach", którym udowodniono branie sterydów, a oni wciąż czarują widzów naturalnym budowaniem masy.

Gdybym sam był w stanie uskuteczniać takie "kalisteniczne" wygibasy, jak typ z filmiku, to na pewno bym to nagrał i wrzucił do Internetu. Dla samego pokazania się, tak jak mnóstwo innych pianistów, gitarzystów, wiolonczelistów, śpiewaków, akrobatów i ch*j wie co jeszcze. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że Ty również byś nagrywał filmiki, gdybyś osiągnął w jakiejś dziedzinie tyle, co bohater filmiku z tematu.

A nóżki jak zapałki...

Magia endomorficznego organizmu. Gosc nie zapomina o nogach, celowo ich nie robi aby nie zwiekszac ich masy. Duzo latwiej zapanowac nad cwiczeniami na drazku z nizczym ciezarem w dolnych partiach.

Nazwijcie mnie ch*jem, ale filmik gdzie duży murzyn klepie po brzuchu małego meksa, wygląda jak wstęp do pedalskiego pornola.

Nazwijcie mnie ch*jem, ale filmik gdzie duży murzyn klepie po brzuchu małego meksa, wygląda jak wstęp do pedalskiego pornola.

Wydaje mi się, że tylko j***nym kryptopedałom może tak się kojarzyć w/w filmik i podobne.