Słyszałem ostatnio (tak a propo "mania" różnych rzeczy), że Lwy, tygrysy itp. mają HIV... Podziwiam murzynów i ich zapał w roznoszeniu tego wirusa. Wyobraźcie sobie jak trudno dogonić takiego np. geparda... i jeszcze pewnie przelecieć w biegu...
A, że jak byłem mały wk***iała mnie "Sierotka Marysia" piwo za znęcanie się nad durną suką.