18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Shin – uciekinier z obozu pracy w Korei Północnej

miszczcieniu • 2013-06-27, 22:09
Shin Dong-Hyuk, znany jako jedyny człowiek, któremu udało się uciec z obozu pracy w Korei Północnej.

Shin urodził się 19 listopada 1982 roku w obozie pracy, znanym jako Camp 14. Mając 13 lat młody Koreańczyk podsłuchał rozmowę między swoją matką a bratem, którzy planowali ucieczkę z obozu śmierci. Shin postanowił donieść na swoich bliskich, ponieważ było dla niego jasne, że jeżeli ich próba nie uda się, strażnicy zabiją całą ich rodzinę. Ponadto każdemu „mieszkańcowi” obozu wpajano, że każda próba ucieczki będzie karana natychmiastowym pozbawieniem życia, lub publiczną egzekucją. Przekonany o słuszności swoich działań, Shin wydał swoją rodzinę w ręce władz obozu. W rezultacie został zmuszony do obejrzenia publicznego wykonania kary śmierci na swoich najbliższych. Jednak ani powieszenie matki, ani zastrzelenie brata nie robiły na nim wrażenia. Chłopak nie czuł smutku, ani żalu, że wydał swoją rodzinę, natomiast był dumny, że zrobił słuszną rzecz.
Dramatyczna opowieść Shina kontrastuje z jego pustym spojrzeniem i beznamiętnym wyrazem twarzy. Chłopak nie uronił łzy, gdy jego matka została stracona. – Nie nauczono mnie, że trzeba płakać, kiedy umiera matka – mówi. – Kiedy teraz o tym myślę, nie jestem pewien, czy oni naprawdę chcieli uciec – dodaje bez emocji.

Zanim wykonano wyrok, młody Shin został zamknięty w „obozowym więzieniu”. Strażnicy chcieli, aby chłopak wyjawił więcej informacji. Przez 7 miesięcy był torturowany w nieludzki sposób. Ręce i nogi często miał związane grubym sznurem, za który był przywieszany do sufitu. A ponadto, pod nim rozpalano ogień, aby zadać mu jeszcze więcej bólu. Oczywiście metod znęcania się było wiele więcej. Shin dopiero po ucieczce z obozu zrozumiał, że to co zrobił nigdy nie powinno się wydarzyć. Zrozumiał, że to on był powodem, dla którego już nigdy nie zobaczy swojej rodziny i dla którego przez długi czas zamknięty był w małym, ciemnym pokoju, w którym się nad nim znęcano.
Wiem ,że oni wszyscy wyglądają tak samo :D




Kemawir

2013-06-27, 22:13
Jeśli to true story to szacun dla niego, mało kto by miał odwagę sp***olić z tego czegoś.

masterstcs

2013-06-27, 22:15
To teraz za ten donos ch*ja spakować i odesłać spowrotem!

LuxOFF

2013-06-27, 22:20
Z 2 tygodnie temu był o nim dokument(telewizyjny) tutaj tylko inny dział. Historia lepiej opowiedziana i naprawdę wpływa na wyobraźnie.

Elbi

2013-06-27, 22:27
masterstcs napisał/a:

To teraz za ten donos ch*ja spakować i odesłać spowrotem!




To było dziecko z wypranym przez reżim mózgiem. Swoje już wycierpiał, polecam zastanowić się na poważnie zanim coś się napisze publicznie.

Uuk

2013-06-27, 22:28
@masterstcs
Nie rozumiesz. On się urodził w obozie pracy. Ma zupełnie inny pogląd na świat. Tak jak dla Ciebie taki donos na rodzinę to coś wykraczającego poza wyobraźnię, tak dla niego to było coś normalnego, coś koniecznego. To tak jakby ktoś od urodzenia uczył Cię, że TAK znaczy NIE a NIE znaczy TAK. I później nie miałbyś szans się dogadać z obcym.
Co system totalitarny potrafi zrobić z człowiekiem....

Miziou

2013-06-27, 22:29
To ja tylko dorzucę dwa grosze dlaczego nie czuł nic przy egzekucjach.

Łączy się to z protestami wobec włączania dzieci w szeregi wojska. Sprawa jest zajebiście prosta - jeśli nie pozwolisz szczeniakowi w odpowiednim wieku wykształcić empatii (współczucia) to późniejszy dorosły będzie prawie na pewno psychopatą. Nie będzie czuł się źle wygrzebując komuś gałki oczne na żywca, czy zaplątując pętelki na jelitach. Ot, takie proste. Afrykańskie plemiona (i nie tylko) już dawno wyczaiły, że w tym siła - przyszłość do cholery. Tego się nie da odrobić w późniejszym życiu takiej jednostki.

Strach się bać, jak się o tym pomyśli.

Dlatego na dziecko powinno być zezwolenie - przynajmniej u nas, w 'cywilizowanym' świecie - na prawo jazdy trzeba k***a zdawać egzamin... Temat rzeka.

miszczcieniu

2013-06-27, 22:31
@Uuk
albo ,że białe jest czarne, a czarne jest białe :krejzi:

12...........yu

2013-06-28, 05:57
Mam nadzieję, że znajdzie się w Korei Północnej ropa, duuużo ropy :-D

skinskin

2013-06-28, 06:05
"Pawka Morozow"Korei. bardzo mi szkoda tego człowieka.

imbryg

2013-06-28, 07:17
z tego co gdzieś czytałem, on chce tam wrócic, gdyż dla niego to jest dom i miejsce urodzenia.

człowiek_zły

2013-06-28, 08:44
I co na to lewacy? Gdzie jesteście sk***ysyny? Obóz pracy budujecie? ch*j wam w durne ryje.

suhar92

2013-06-28, 09:25
A gdzie historia jak sp***olił z obozu ?

Szczam_na_Zakrystii

2013-06-28, 09:26
Oglądnijcie materiał do którego link dał @Dust Devil a potem komentujcie.