Profesor pyta studenta na egzaminie:
- Co to jest oszustwo?
- Na przykład: gdyby pan profesor mnie oblał...
- Co?! - woła oburzony egzaminator.
- Tak, bo według kodeksu karnego winnym oszustwa jest ten, kto korzystając z nieświadomości drugiej osoby wyrządza jej krzywdę...
Nie wiem czy sam to wymyśliłeś, ale przeczytaj sobie dokładnie kodeks karny i nie pisz takich durnot.
Ludzie nie znają się na prawie, dosłownie gówno wiedzą a potem mówią takie pierdoły z palca wyssane, wstawiają demoty o niesprawiedliwym prawie i inne bzdety... no aż żal dupę ściska, co za ciemnota.