Piątkowa "Rzeczpospolita" podała, że w połowie października do redakcji "Rz" zgłosiła się kobieta, która twierdziła, że "ma nagrania kompromitujące jednego z wpływowych senatorów Platformy". W piątek "Super Express" zamieścił na swojej stronie internetowej film, który ma być dowodem, że Piesiewicz nie dość, że posiadał narkotyki, to je zażywał. "SE" napisał, że jedno z nagrań senator obejrzał w towarzystwie dziennikarza "SE"; Piesiewicz zaprzeczył jednak, że zażywał narkotyki. "To nie była kokaina, ale sproszkowane lekarstwa" - mówił "SE" Piesiewicz.
Ciekaw jestem, jak tłumaczył sukienkę.
Dziweczki wy k***a, wyj***ne w dupe. Wyj***ne dobrze k***a, zajebiste jesteście k***a, nie patrzeć k***a, zajebiście k***a, ale zajebiście, ja pie**ole, ja pie**ole