18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Selekcja naturalna

Ja...........ro • 2013-10-22, 14:24
Nie wiem, czy temat wrzucać do dokumentalnych, polityki/religii (gdyż tylko w pierwszej części zahacza o "dokument" który KAŻDY miał w podstawówce na przyrodzie, a o religię raptem jedną luźną dygresją) więc ładuje w inne czarności i proszę o ewentualne przeniesienie.

Jeśli komuś się nie chce czytać, niech zwyczajnie scrolluje a temat pod żadnym pozorem nie ma służyć modzie na hejty. Jeśli pojawi się typowa gównoburza, proszę moderatorów o masakrowanie banami.

Słowem wstępu zacznę od definicji wprost z wikipedii:
Dobór naturalny

Dobór naturalny (selekcja naturalna) – jeden z mechanizmów ewolucji biologicznej, prowadzący do ukierunkowanych zmian w populacji zwiększających ich przeciętne przystosowanie, czyli adaptację do warunków środowiskowych, poza okresem wymierania.
Miarą sukcesu w doborze naturalnym jest dostosowanie (ang. fitness); można je rozpatrywać na poziomie osobników lub poszczególnych genów. Organizmy posiadające korzystne cechy mają większą szansę na przeżycie i rozmnażanie, co prowadzi do zwiększania częstości występowania korzystnych genów w populacji.

W każdym pokoleniu powstaje znacznie więcej organizmów potomnych, niż liczy pokolenie rodzicielskie. Obserwacje wykazały, że liczebność większości populacji pozostaje na stałym poziomie lub ulega oscylacjom wokół pewnej średniej. Zestawienie tych dwóch faktów prowadzi do wniosku, że w naturze ogromna większość osobników potomnych nigdy nie osiąga sukcesu reprodukcyjnego. Młode mogą zostać zjedzone przez organizmy z następnego ogniwa łańcucha pokarmowego padając jednocześnie ofiarą:

-fizycznych warunków środowiska (np. zimna, suszy)
-chorób i pasożytów
-konkurencji o ograniczone zasoby środowiska (walka o byt)

Pomiędzy różnymi czynnikami negatywnymi występuje zjawisko dodatniego sprzężenia zwrotnego. Dla przykładu mała zdolność odnajdywania pokarmu ogranicza rozwój organizmu, który staje się bardziej podatny na choroby pogarszające jego stan. Osłabiony i chory osobnik staje się łatwym łupem drapieżników.

Pamiętacie, na przyrodzie/biologii były tematy o selekcji naturalnej. Na przykładzie lwów i zebr, czy innego przykładu drapieżnik/ofiara oraz dzięki wyróżnianiu cech słabych/silnych podaje się przykład doboru naturalnego. Foto poglądowe:



Zachował mi się właśnie w pamięci przykład (będę uogólniał celem pozostawienia wniosków) lwów i zebr, gdzie:
-Wysoka populacja zebr sprawiała "rozleniwienie" lwów (duża ilość łatwej zdobyczy), przez co ich populacja malała. Aby przeżyć i nie pozwolić do wymarcia gatunku lwy musiały być szybsze, zwinniejsze, silniejsze itd, co powodowało:
-Niską populację zebr a wysoką populację lwów (bo się nażarły). Zatem zebry aby zachować gatunek, muszą być jeszcze szybsze, ostrożniejsze, lepiej wykrywające zagrożenie...
Co powodowało z kolei, że populacja lwów maleje. I tak w koło Macieju.

Wniosek - każde zwierze w momencie krytycznym (niska populacja) musi ulec przyśpieszonej adaptacji, albo wymrze.

Teraz zmienię temat na bardziej konkretny i odniosę się do przykładu na ludziach.
Proszę zwrócić uwagę na zielony tekst w definicji "doboru naturalnego".

USA rozwinęło się w dużej mierze z niewolnictwa. Ściągano czarnych masowo i zaganiano do pracy. W Detroit populacja rasowa wyglądała następująco:
1920r - biali 95,29% czarni - 4,71%
2010r - biali 10,61% czarni - 82,69%

Podobna sytuacja dzieje się w Europie z muzułmanami.

A teraz w kolejności zaznaczenia zielonego tekstu:
*Obecnie populacja białych z roku na rok jest coraz niższa. Cywilizacja białego człowieka stworzyła warunki, do których okazuje się, że sami nie są dostosowani. Za to inne rasy bezprecedensowo w 100% korzystają ze wszystkich możliwości, jakie obecne środowisko zapewnia.

*W każdym pokoleniu potomstwo białe jest coraz mniej liczne, podczas gdy u innych ras przyrost naturalny jest kilkukrotnie większy.

*Co roku rasa biała przegrywa (w najróżniejszych sektorach) walkę o zasoby środowiskowe i przestrzeń życiową.

*Nie dość, że populacja jest coraz mniejsza, to rodzi się również coraz słabsza - w zupełnym przeciwieństwie do innych ras. Biali mają farmaceutykę, szczepienia, ubezpieczenia, opiekę zdrowotną. Reszta ras ma tak wysoki przyrost naturalny, że mogą sobie pozwolić na bardzo wysoką śmiertelność, dzięki czemu następne pokolenie będzie tylko silniejsze - odwrotnie do kolejnych pokoleń białych.

Odnośnie obrazka - u rasy białej każde potomstwo, również to najsłabsze, dzięki farmakologii i kulturze jest zdalne do reprodukcji, powodując, że kolejne pokolenie zamiast odrzucić słabe ogniwa, reprodukuje kolejne, coraz bardziej upośledzone jednostki.

Tutaj można dołożyć kilka innych teorii, jak choćby o tym, że wszędzie jest chemia, szkodliwe szczepionki i inne duperele, przez co chorujemy a zawdzięczamy to koncernom farmaceutycznym. Inne rasy po prostu masowo się reprodukują.
Można też wyjść z tematem, że czarni kradną, muzułmanie zabijają, cygany żebrzą i wszyscy jak jeden mąż ciągną socjal. Tylko co z tego, skoro jest to wynik adaptacji do panujących współcześnie warunków umożliwiających przewagę w procesie wyścigu selekcyjnego i przetrwania rasy?

Absolutnie nie mam na celu usprawiedliwiać postępowania innych nacji, ras, czy wyznań. Staram się jedynie zauważyć problem i zadać pytanie, czy obecna sytuacja jest wynikiem nie "tych złych brudasów" tylko słabości białych?

Do przemyślenia pozostawiam dwie sprawy:

-czy nie następuje być może sytuacja zupełnie wbrew prawom natury - gatunek/rasa, zamiast walczyć o przetrwanie, oddaje dobrowolnie swoje terytorium, zaprzestaje reprodukcji i na własne życzenie nie tylko wyniszcza się wewnętrznie, lecz jeszcze pomaga innym, próbującym dominować, rasom?

-czy stworzyliśmy warunki, do których po prostu inne rasy adaptują się szybciej i skuteczniej?

Oraz pewien mój prywatny wniosek - nawet najbardziej upośledzone zwierzęta nie zapraszają do swoich nor potencjalnych przeciwników. Króliki nie zapraszają lisów by mieszkały w ich norach, łaskawie przynosząc im jeszcze młode do wpie**olenia.


PS. Komentarze niezwiązane z tematem, durne, tępe lub mające na celu wywołanie flejmu (jak j***ć ciapatych, cyganie to brudy-wypie**alać, choć trafne, są już "miałkie") powinny być odpowiednio nagradzane.

modzgi

2013-10-22, 14:52
Nie biali ludzie to stworzyli, tylko Wyselekcjonowana grupa białych ludzi która w innych warunkach nie miała by prawa bytu czyli lewactwo( nie rozmnażają się bo pedalstwo, aborcje non stop) w dodatku pod ich terrorystycznym reżimem( inaczej tego nazwać nie można, bo jest to dyktatura poglądowa typu, nie lubisz pedałów jesteś be, nie jesteś za aborcją jesteś be i w dodatku antysemita) nie pozwalają się rozmnażać z powodów finansowych ( ciężki temat ale napisałem to) , bądź poprzez lata propagandy wpływają na umysły ludzi białych i powodują taki trend "dzieci są niemodne bo nie będę mogła chodzić na imprezy i dupczyć się z kim popadnie" albo " dzieci są zbyt czasochłonne dlatego nie chcę ich mieć".
\ To LEWACTWO takie a nie inne warunki spowodowało, a nie biali ludzie.
Biali ludzie potrafią sobie świetnie radzić, udowodnili to zasiedlając wcześniej cały świat ( w międzyczasie wyrzynając/ niewoląc ciapaków, murzynów indian i innych pomniejszych)

Irenvelle

2013-10-22, 14:53
Fajny temat i kazdy kto ma jakiekolwiek wlasne najlepiej kontruktywne przemyslenia aporpo przyszlosci swiata powinien wyciagnac wnioski, moim jest to ze za 20 lat wykopie sobie jame w lesie i tam bede mieszkac

Ja...........ro

2013-10-22, 15:18
Rzucę jeszcze taką dygresję w komentarzu, bo temat juz jest wystarczająco długi a mam jeszcze coś do napisania o adaptacji.

W naturze ciągle występują przypadki, gdzie inna rasa (a albo inaczej - inny gatunek) wychowuje nie swoje potomstwo. Najpospolitszym przykładem jest kukułka zwyczajna podrzucająca jaja do gniazd innych ptaków, ale to można porównać do zwykłej adopcji. Innym (IMO lepszym) przykładem będzie młode lamparta wychowane przez lwy (ten sam rodzaj i rodzina-inny gatunek. W przybliżeniu do człowieka, inna rasa) bądź przykład ekstremalny - człowiek wychowany przez gazele (artykuł do odnalezienia na necie). Poza tym wciąż trafiają się przypadki wychowywania kociąt, psów przez np. maciory i inne tego typu wariacje.
W takich przypadkach "adoptowane" zwierzę całkowicie dostosowuje się do otoczenia i swojego stada. Młode lamparta MUSI zachowywać się w stadzie jak lwy, albo zdechnie/zostanie zagryzione/wyrzucone ze stada. W ostatnim wypadku nie uda mu się dołączyć do innych lampartów, ponieważ te go nie przyjmą ze względu na znaczną różnicę psychiczną (inne obyczaje, inne wychowanie, inne zachowanie).

A na przykładzie ludzi co się dzieje? Ze wszystkich ras jedynie biali akceptują skrajnie inną kulturę, dodatkowo umożliwiając dalszy rozwój skrajnie nieakceptowanego (wśród białych) zachowania. Wystarczy zauważyć, że nie stwarzamy problemu adaptacji komukolwiek o ile będzie siedzieć cicho, jednocześnie bez żadnych warunków ani kar za skrajnie inne zachowanie. Wręcz przeciwnie - te są jeszcze gloryfikowane.

Natomiast inne rasy/wyznania postępują wedle naturalnych praw doboru naturalnego - jeśli chcesz być z nami, bądź na 110% kładąc na szali własne życie. Nie tolerują "odejścia". Muzułmanie apostatę traktują obcięciem głowy, czarni wciskają kosę w plecy, żydzi wyrzucają ze swojego grona powodując, że taki nie znajdzie pracy i zdechnie z głodu, a cyganie jeśli nie zakopią gdzieś w lesie, to odejdą z taborem zostawiając delikwenta samego, który też sobie sam nie poradzi.

Tylko biali robią zupełnie przeciwnie.

Browaryt

2013-10-22, 15:29
Sam nie wiem, trudno się z tobą nie zgodzić ale ja jako szary obywatel wcale nie czuję tego piętna że jakoś pełno ciapatych i czarnych w okół mnie że białych coraz mniej itp. itd.

DarkFalcoN

2013-10-22, 15:37
@~Jaczuro
"Innym (IMO lepszym) przykładem będzie młode..."

Naprawdę ciężko napisać "według mnie" tylko skrót od in my opinion?

Ja...........ro

2013-10-22, 15:45
@Browaryt
Argument odeprę tym, że po pierwsze nie pisałem o Polsce ;-)
Po drugie, w walce o byt wybiera się miejsca zapewniające najdogodniejsze warunki. Polska najlepszych warunków nie zapewnia (w porównaniu do innych krajów), acz może się zdarzyć, że kiedyś zabraknie miejsca w innych krajach UE i u nas również zaczną się cyrki.

Wystarczy zauważyć, że rasy ciągnące socjal mnożą się na potęgę, zajmują teren i jednocześnie nie budują żadnych nowych mieszkań/domów/osiedli. To robią w europie biali. Kiedy zabraknie miejsc do zasiedlenia (wszystkie lokale socjalne/zastępcze będą przepełnione) nie wezmą się za pracę, tylko zmienią miejsce. Kiedyś w końcu, niezależnie od warunków tu panujących, przyjdą i tutaj zająć (czy to legalnie czy nie) najróżniejsze nieruchomości.

@DarkFalcoN - napisałem to napisałem, na ch*j drążyć temat. Już serio nie masz się do czego przypie**olić? :roll:
Napisz lepiej coś konstruktywnego albo zamilcz.

cys23

2013-10-22, 16:30
Niestety, ludzie naganiani biczem lewej ręki nie widzą problemu, a ich reakcje na fakty wyglądają mniej więcej tak:



pakicito

2013-10-22, 17:07
przez tego trolla z głównej, teraz się boję wcisnąć "tekst zwinięty..."

me...........wa

2013-10-22, 18:06
Ostatnio na na studiach na WOku był właśnie poruszany ten temat i wykładowca zauważył też jeszcze jedną rzecz. Mianowicie wzrost liczby ludności na świecie. Od kiedy istnieje człowiek, liczba populacji wzrastała nieznacznie. Gdzieś tak od ok. 30 000 p.n.e. do końca 18 wieku mieściliśmy się w milionach i nagle od 1930 przez zaledwie 80 lat wzrosło o 8 miliardów. Wiadomo, wszystko przez postęp medycyny i polepszenie warunków życia. Moim zdaniem jest to jednak wbrew naturze. W przyrodzie jest tak, że jak jakiś gatunek nienaturalnie szybko zwiększa swoją liczebność, to natura zawsze walnie jakąś epidemie, czy tak to zaplanuje, że liczebność wraca no normy. (jak jest duży przyrost, mała umieralność i na odwrót). Przez postęp cywilizacji oszukujemy naturę i niebezpiecznie szybko się pomnażamy. Jeszcze gorzej, jak ta liczba wzrasta u innych ras niż biała. Paradoksalnie świat opanowany przez tą całą chemię, złe odżywianie, rozleniwienie przez wygody, pogarsza nasze życia.

edit: pomyliło mi się (duży przyrost, duża umieralność i na odwrót)

Bezuczuć

2013-10-22, 18:11
wystawiasz cos takiego skopiowane z ch*j wie skad i wielki uczoony sie znalazl , pzreciez ty nawet tego nei rozumiesz !

Lemon19

2013-10-22, 18:11
Nie czytałem, masz fajne cycki w avku, piwo.

____

2013-10-22, 18:24
Może pewnym ludziom zależy żeby populacja bardziej rozumnych białych zmalała bo później łatwiej będzie sobie poradzić ze słabo rozwiniętym motłochem :> przejąć kontynent bez wojny :)

Bezuczuć

2013-10-22, 18:27
Janusz całkiem mozliwe , nie wierze w rzadne teorie spsiskowe ale wierze w to ze cywilizacja ziemska i tak upadnie i moze sie to stac za naszego zycia !

!Timon

2013-10-22, 18:28
Prawo popytu i podaży - ludzie powoli zaczynają domagać się silnego lidera który ogarnie ten burdel. Oczywiście będzie powtórka z lat 30' i 40' XIX wieku ale tych co dzisiaj są u władz to nie obchodzi bo już dawno zamkną oczy.