18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Sekty napromieniowanego sarkofagu

Immortality • 2013-09-17, 10:30
Pewna apokaliptyczna sekta religijna zamieszkała w Czarnobylu na Ukrainie. Codziennie wszyscy członkowie sekty gromadzą się wspólnie jak najbliżej czarnobylskiego sarkofagu. Siadają oni na ziemi, w pozycji kwiatu lotosu, by medytując, pochłaniać życiodajne promieniowanie z reaktora. Robią to całkowicie świadomie i uważają, że codzienne dawki świeżego promieniowania, działają na nich niczym mityczny eliksir młodości. Uważają sam sarkofag za tzw miejsce mocy, źródło boskiej energii, dzięki której mogą się kontaktować z samym Bogiem, stwórcą wszechrzeczy.

Temat sekty która zamieszkała w Czarnobylu i odprawia tego typy rytuały, poruszano w reportażu produkcji TVP, wyemitowanym więcej niż dekadę temu. Pamiętam ten reportaż do dziś, bo zrobił na mnie wtedy ogromne wrażenie.

Inna sekta, bardzo wpływowa i niebezpieczna – kabalistyczna Chabad Lubawicz – od zawsze uważała Czarnobyl za święte miejsce karzącej pomsty Boga.

Uważają oni sarkofag w Czarnobylu za „miejsce mocy” które oddziałując pośrednio i bezpośrednio na całą ludzkość, mają przybliżyć moment przyjścia mesjasza (Mosziach, Mosja’h).

W latach 1990 – 1991 członkowie sekty Chabad Lubawicz odprawiali tajemnicze rytuały, tańce, modły, medytacje, w mieście Prypeć położonym tuż koło Czarnobyla, chłonąc będące w ZONie promieniowanie radioaktywne, które miało w założeniu wzmacniać duchowe przekazy płynące z w/w rytuałów.

Wiąże się to z tym, że w przeszłości Bohdan Chmielnicki wraz ze swoją bandą rozgromił krwią i mieczem przodków dzisiejszych Chabad-ystów, mieszkających właśnie w okolicach Czarnobyla.

Sam Czarnobyl ma być każącą ręką Boga, historyczną zemstą na Ukraińcach, potomkach Bohdana Chmielnickiego.

Tutaj więcej informacji o tej sekcie. Jak by kogoś interesowało: http://piotrbein.wordpress.com/2012/03/27/mosziach-juz-tu-jest-analiza-lubawiczerow-kierownikow-nwo/

Motyw chłonięcia promieniowania radioaktywnego w celu wzmocnienia organizmu i zwiększenia witalności, został poruszony w jednej z gier komputerowych, w którą grałem dawno temu.

Poniższy opis może być trochę nieprecyzyjny, gdyż ostatni raz grałem w grę Fallout 2 w roku 2007 lub 2008. Niestety, nie mam fotograficznej pamięci.

Chodzi o grę Fallout, przedstawiającą apokaliptyczną wizję świata po wojnie atomowej. Świat w tej grze jest podzielony na plemiona i klany, nieodwracalnie skażony różnymi świństwami i totalnie upadły moralnie. Jedno z plemion – tzw Ghule – zamieszkuje teren wokół wybudowanej kilkaset lat temu (w XX wieku) elektrowni atomowej. Ghule od lat pracują nad tym, by zrewitalizować i uruchomić przestarzały i zdezelowany reaktor. Miałoby to przynieść wielkie zyski i wpływy temu plemieniu, które ma bardzo napięte stosunki z sąsiednim miastem – Kryptopolis – bo przecieki z reaktora zatruwają im wody gruntowe.

Oficjalnie, oba zwaśnione klany siebie nienawidzą, jednak wysocy przywódcy Kryptopolis jak i przywódcy plemienni Ghuli wspólnie pracują nad tym, by w końcu odbudować reaktor. Przyniosłoby to upragnione stałe dostawy energii elektrycznej dla obu ośrodków i zatamowanie radioaktywnych wycieków.

Ghule, poprzez ciągłe bytowanie na skażonym terenie, zmutowali w ciągu tych kilkuset lat, stali się inną rasą. Gdy główny bohater gry idzie na spotkanie z wysokim przedstawicielem Ghuli do spraw rewitalizacji reaktora, ciągle spotyka przedstawicieli tego plemienia, luźno ze sobą rozmawiających:
- e, brałeś dziś świeża dawkę promieniowania?
- jasne, dziś wchłaniałem życiodajne promieniowanie z naszego reaktora aż cztery razy!

Jako ciekawostkę dodam, że w grze S.T.A.L.K.E.R.: Cien Czarnobyla pojawiła się podobna sekta, a raczej frakcja.

Monolit – frakcja posiadająca wszelkie cechy sekty religijnej. Jej członkowie wierzą w istnienie ewoluującego kryształu pochodzenia pozaziemskiego – Monolitu, który znajduje się w ruinach zniszczonego reaktora. Jest to najpotężniejsza frakcja w całej grze. Przez większość uważani za obłąkanych. Zastanawiający jest fakt, że członkowie Monolitu mogą przebywać w polu emisji psionicznych i są odporni na ich działanie. Swoją główną siedzibę mają w Prypeci. Do gracza, jak i do wszystkich innych frakcji w grze nastawieni wrogo


/źródła:
http://pressmix.eu/index.php/2013/08/12/czlonkowie-sekty-zamieszkali-w-czarnobylu-w-okolicy-elektrowni-atomowej/
http://pl.wikipedia.org/wiki/S.T.A.L.K.E.R.:_Cie%C5%84_Czarnobyla
http://piotrbein.wordpress.com/2012/03/27/mosziach-juz-tu-jest-analiza-lubawiczerow-kierownikow-nwo/

Temat zaj***ny z pewnej strony, coś dodane ode mnie. Najbardziej mi zależy na rozwinięciu tematu przez innych użytkowników, bo sam mam ochotę o tym więcej poczytać. Reportażu TVP nie mogę odnaleźć. Może ktoś pomoże i wstawi/podeśle mi linka co bym mógł edytować?

Loki91

2013-09-17, 11:31
Jak w falloucie 3. Kościół Atomu :D

mis_kudlacz

2013-09-17, 11:52
Jednak dobrze że wchodzę na sadola. Zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego i równie poj***nego o.O

POPISowyNumer

2013-09-22, 00:10
Ło k***a. Czyli Strielok jednak nie wyj***ł tego Monolitu.

pi...........ja

2013-09-23, 19:25
Mikrodawka promieniowania ma właściwości prozdrowotne, ale ci to przeginają.