ekhę nie trza dusić... Paweł!

Aj tam, myślałem że będą na gwoździe mocować... A tu pełna półprofeska

ch*j z tą szybą, osobiście mnie wk***ia taki łep, napewno każdy z nas miał przypadek gdzie tłumaczysz, pie**olisz, powatarzasz się typu nie rusz, nie dotykaj ale taki ch*j musi specjalnie robić swoje... to tylko sie wk***ić idzie, nic tylko podejść i przypie**olić w ten pusty łep

...powatarzasz się, typu nie rusz, nie dotykaj ale taki ch*j musi specjalnie robić swoje...

Brzmi trochę jak przeżycia z pod celi, opcjonalnie ciężkie dzieciństwo

@up współczuje Ci mam nadzieje że ojciec co noc nie odwiedzał Cie w pokoju? odwiedzasz go czasem w pierdlu?

No i będzie gwizdało


PS Chciałem coś napisać że nie każdy łepek to Seba, ale w 1:22 wyrwano mi argument z ręki

@Gruszek83 jak nic dzieci - mówisz nie rusz a one i tak swoje

Lata temu miałem praktyki szkolne w warsztacie samochodowym z autoryzacją FSO. Tylna szyba Poloneza była montowana na uszczelce. Brało się sznureczki, wyciągało, a szyba wjeżdżała na miejsce. Kiedyś jeden z mechaników położył szybę na klapie i miał ją montować. Jednak wezwał go kierownik i za coś tam ostro zj***ł. Wk***iony gość wrócił na stanowisko i ze złości pie**olnął łapą w szybę. Ta przeleciała prze otwór i położyła się na tylnej półce. Oczywiście nic jej się nie stało. Cały warsztat się zleciał, bo nie wierzyli, że to możliwe. Ja akurat widziałem to na własne oczy, więc potwierdzałem. Ot, tak mi się przypomniało...

240p czym to jest nagrane ziemniakiem ?

I jak ch*ja nie udusić jak on tą szybę tak dusił i dusił

W najlepszym momencie się urywa....brak piwa za nie kompetencje kamerzystki.

Nic sie z czasem nie rozkręca, szyba nie pękła, gość nie dostał w ryja, strata czasu.

A ja dziś przejeżdżałem przez Kłoczew w woj. lubelskim i zatrzymałem się kupić fajki, wychodzę z samochodu patrzę a po chodniku rowerem ukrainą jedzie baba z brodą w rękawicach bokserskich.

no to jak specjaliści, dusi się tą szybę czy nie