Się rozmyślił, ale niestety ubranie "na cebulkę" trochę utrudnia pozbycie się łognia z plecków Trzeba będzie wielu litrów maślanki od świętej krowy na okłady.
Zwróćcie też uwagę na mundurowego na pierwszym planie co już jakiegoś drąga podniósł. Podpalenie podpaleniem, ale Indyjski Wpie**ol badylem musi być.