to nie samobójstwo rozszerzone a zabójstwo i samobójstwo, chyba, że kobitka zgodziła się umrzeć razem z nim, wtedy możemy mówić o samobójstwie rozszerzonym

Przeczytać opis i przewijać dalej. h*ja widać.

szacun dla typa, że potrafił tak sobie poderżnąć gardło.

Prawdziwy samuraj.

80% zabójstw w Polsce jest w "rodzinie". Niczym się nie różnimy.

Ale tam czysto, żadnych kiepów, papierków

Haha k***a z tarczami jak na Spartę a tam już po wszystkim

Głupi sk***iel.

To nawet ciekawe, ile mieści się sk***ysyństwa w jednym człowieku. Codziennie spotykam takich, na których nawet szkoda 9mm...

Noże to mają ostre.

hah stara dycha! oszukała suka

Prawdziwa miłość do śmierci.