Już był taki i został nominowany do nagrody Darwina.
Koleś robil to na moście. Chciał skoczyć płonący z mostu i w locie strzelić sobie w łep.
- nie trafił
- woda ugasiła płomienie
- zachłysnął się wodą i zwrócił truciznę(prochy)
Na koniec wyłowił go jakiś rybak.
Gościu w oczekiwaniu na pogotowie zmarł z wyziębienia organizmu.
To jest fejk... Nawet kawal z moralu byl, ze wyrzygal trucizne bo za duzo wypil sznur sie przepalil, w wodzie sie ugasil a w glowe nie trafil matolki, pozatym widac ze to kukla.
chyba nikt nie zauważył że to fejk i na kmoncu widać manekina za bardzo lelawo spadl i juz niemial ubrań był innego koloru ubranie nie zdążyło byn sie ak spalic zby nago juz wisiał w pare sekund
Fejk 16 lat temu zrobiony, a lepiej niż dzisiejsze fejki. Filmy pod względem efektów, rozmachu i budżetu też 15-20 lat temu lepsze robili. Nie gram, ale słyszałem że z grami też jest tak samo, lepsze robili dawniej. Czyżbyśmy byli w fazie regresu? Pomału wygaszamy silniki?