no to co piwko

To nie są brzuchy od piwa - to brzuchy NA piwo.

Brawo

gościu z lewej strony jest leworęczny

Piwo jest równie kaloryczne co inne produkty, lecz to nie ono powoduje "wzrost" brzucha, lecz fakt, że pobudza ono enzymy trawienne- chce nam się żreć, więc wcinamy co popadnie w ilościach większych niż potrzeba. Ot, całe rozwiązanie zagadki.

Możecie mi zaufać, jestem inżynierem browarologii stosowanej.

wy się nie znacie.
To co oni mają, to są kaloryfery na brzuchach.
Tylko im się po prostu trochę zapowietrzyły...

Vinter - ja chodzę do baru i do wyboru mam przekąska, albo następne piwo więc zgadnij co wybieram... Twój argument jest zwyczajnie inwalidą.

Piwo zawiera estrogeny - kobiece hormony, które powodują, że tłuszcz zaczyna nam się odkładać na brzuchu zamiast na udach i dupie.

Chyba Ty

Zegarek na prawym ręku, ja pie**ole

Panowie, kto ma brzucha dobrze r*cha

frogo, dodam od siebie:
Grubsza w pasie lepiej gra się

@Gruba w pasie jak dopchać się xD

Klepisze grubą w pasie i z falą wtórną wchodzisz złamasie





(sory za złamasa - nie złośliwie)

KLEPIESZ (miałem na mysli)

Jakie to życiowe. Idziemy na piwo!

Przebiegnijcie się ze 2km podobnie wyglądałem ale wziąłem się w końcu za siebie