Pewna rodzinka wybrała się na wakacyjny wyjazd. Jednak po dwóch godzinach jazdy droga zaczęła się już dłużyć i wszyscy byli znudzeni, do czasu gdy zauważyli przechodzącego przez ulicę pieska. Ojciec dodał gazu, samochód przyspieszył i rozsmarował pieska na dwóch metrach asfaltu. Rodzinka zaczęła się cieszyć na widok atrakcji, wszyscy się śmieją za wyjątkiem Jasia który siedzi po środku ze smutną miną i nie odzywa się. Po godzinie sytuacja się powtarza, tym razem przez ulicę przechodzi kotek, ojciec dodaje gazu i podobnie jak za pierwszym razem rozsmarowuje go na asfalcie. Rodzinka znów się cieszy, a Jasio dalej się nie odzywa, siedzi tylko ze spuszczoną głową. Mama Jasia która to spostrzegła odwróciła się do chłopca i zapytała go:
-Jasiu dlaczego jesteś taki smutny?
-Bo ja nie widziałem...
Fake.. Sadystyczna rodzinka po przejechaniu tego ścierwa by się zatrzymała i wzięła truchła. Następnie każdy członek rodziny by wyr*chał zwłoki. Na koniec pocięci by ścierwo i zrobili sobie schabowe...
A no koniec ojciec przejechał przechodzącego murzyna.
Ale nikt tego nie zauważył poza Jasiem który siedział z tyłu i popłakał się, tym razem ze śmiechu.
Ten kawał ma z 25 lat.. W oryginale była krowa, flaki zaplątały się w wycieraczki, a matka próbowała je wyszarpać przez okna, wtedy przyj***ła głową w słup. Wszyscy się śmiali, tylko mały jasio płakał, spytany dlaczego odrzekł, że tego nie widział.