Te dwie tamponiary za nim,... wk***iajace jak muchy przy sraniu w lesie...chlopak chce sobie spokojnie pomscic ojca a te sie kleja z glupimi mackami. Empatia zawsze kierowana w strone czynnika antyspolecznego u tych glupich kurew. Hatfu ze tak powiem.
e dwie tamponiary za nim,... wk***iajace jak muchy przy sraniu w lesie
Święte słowa!
grzehuu napisał/a:
kurła z czego on do niego strzelał?
Z trzydziestki ósemki. Powinien pierwszym strzałem załatwić sprawę.
Ale kiepska amunicja plus emocje niewyszkolonego strzelca mogły zrobić swoje.
Roskosmos napisał/a:
k***a żeby z 10centymetrów nie trafić
To trzeba być nieprzeszkolonym w strzelaniu dynamicznym.
Ba! Nawet w statycznym – być może nie uwierzysz, ale takie np. strzelanie do francuza z siedmiu metrów, na strzelnicy, na stojąco, bez nerwów, nie zawsze daje w tarczy tyle dziur, ile wystrzelono pocisków. Nawet u policjantów (naszych).
Na filmach można trafić z biodra, w biegu, z krótkiej lufy, w lewą tylną nogę muchy.
W życiu jest ciut inaczej.
A! Z opisu w źródle nie wynika, by sądzony nie został trafiony.
Ale coś innego jest zastanawiające – te kafelki to skutek poprzednich strzelanin? I położono je na wniosek ekipy sprzątającej?
NIe ma bata żęby gość był oskarżony o zabójstwo i sobie spokojnie siedział 2 metry od sędziego BEZ KAJDANEK ani zadnych uzbrojonych konwojentów/policjantów na sali. To musiał być jakiś proces typu Kargul kontra Pawlak o 3 palce ziemi czy coś w tym rodzaju i ten przysłowiowy Pawlak musiał wymierzyć sprawiedliwość bo proces ciągnął się już 17 rok