co to za różnica czy pis czy po czy kod, jak głupi naród polaczków, dla których szczytem marzeń jest praca na stały etat za marne grosze albo klęczenie na kolanach u niemieckich panów, wybierze opcje polityczną która przeora ich i tak cienkie portfele, wyr*cha bez wazeliny a polaczki i tak na nich zagłosują bo pińcet plus albo nienawiść do pisu, żryjcie dalej kiełbache z cebulą w waszym m3 i nie płaczcie nad swoim losem bo i tak nic nie zmienicie taka wasza mentalność biedaka
Ale wiesz chodzi o to że na każdej demonstracji znajdziesz jakiś upośledzonych, czy to na kod czy na miesięcznicy smoleńskiej czy na marszu narodowców.
Ale wiesz chodzi o to że na każdej demonstracji znajdziesz jakiś upośledzonych, czy to na kod czy na miesięcznicy smoleńskiej czy na marszu narodowców.
Jeden był na tyle upośledzony, że brał udział w wszystkich tych marszach.
Aha i wbrew pozorom nie chodzi tu o Komorowskiego.
Rząd się tak mianuje, ale jest tak samo patriotyczny i demokratyczny, jak "dobra zmiana" jest dobra dla obywateli.
Zresztą, cała ta część brzmi bardziej jak "sp***alaj już debilu z tą kamerą", ale sensacja jest.
Sram na wszystkich j***nych polityków, bo różnią się tylko "opakowaniem".
W dupie mam kod, ale tylko dlatego, że nie wypie**olili politycznego gówna na zbity ryj, tylko pozwolili im się dołączyć.