Pelen szacunek dla rysownikow... ale dla mnie to nie jest sztuka tylko zwykle rzemioslo. Bo jaki jest cel rysowania czegos tak, ze wyglada zwyczajnie jak zdjecie? Dla emnie nie ma to zadnej wartosci artystycznej... tylko wyj***ny skill w kopiowaniu i tyle.
Dla hejterow odrazu napisze, ze sam duzo rysowalem moze nie tak idalnie jak oni. Bo wolalem, cos sam wymyslic i tworzyc cos wlasnego, ale naprawde nie rozumiem fenomenu jarania sie takim czyms.
ja bym to nazwał "sztuką" gdyby to były obrazy malowane z głowy a nie ze zdjęcia - wszystko co gość maluje białą kredką jest w google>grafika. Taki ma talent ale to jest takie se...
Chciałabym sobie kiedyś takiego skilla wyrobić... W sumie teraz mam w ch*j czasu, to może coś poskrobie ołówkiem... Zawsze mnie takie filmiki motywują. Piwko leci.