18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Rymowanka o wojnie

Mizantrop • 2012-10-02, 22:55
Jakem jechał do koszarów
to mnie odprowadzał teść
Sześć walizek k***a miałem
Wszystkie sam musiałem nieść

Pociąg wjechał na perony
k***a jego była mać
Wszystkie chamy posiadały
Tylko ja musiałem stać

Potem jakaś stara k***a
zaczęła się na mnie pchać
Wyk***iłem w łeb tej k***ie
To nie mogła k***a wstać

Jakżem k***a szedł na wojnę
Tak sp***alał k***a wróg
Teraz k***a mam medale
Ale k***a nie mam nóg

Radysh

2012-10-02, 23:04
Zamałok***a! k***a!

DarrellFromHell

2012-10-02, 23:05
"k***a" w tym wierszu w różnych formach pojawiło się 9 razy.

Sz...........an

2012-10-02, 23:20
Cytat:

http://w307 . wrzuta . pl/audio/7WrtsGgNErv/orzel_band_psia_jego_mac



Może nie dostanę warna za link

K-...........an

2012-10-02, 23:22
he he he herbata Ci wystygnie k***A!

hierek18

2012-10-03, 00:46
Za przerabianie nutek to ty się nie bierz bo oryginał 100 razy lepszy. :ks_homer:

Boss-man

2012-10-03, 22:13
Poranek wczesny
Jadę pospiesznym
Wprost do Warszawy
Załatwiać sprawy.
Pociąg o czasie
Ja w drugiej klasie
Wagon się kiwa
Pije trzy piwa.
Łódź Niciarniana,
W pęcherzu zmiana.
Pęcherz nie sługa,
A podróż długa.
Ruszam z tej stacji
Do ubikacji.
Kto zna koleje
Wie, jak się leje.
To co trzęsie się
W Los Angelesie
Formę osiąga
W polskich pociągach.
Wyciągam łapę,
Podnoszę klapę,
Biada mi biada,
Klapa opada.
Rzednie mi mina
Trza klapę trzymać.
Łokieć, kolano
Trzymam skubana.
Celuje w szparkę,
Puszczam Niagarkę,
Tryska kaskada,
Klapa opada.
Fatum złowieszcze-
-wszak wciąż szczę jeszcze.
Organizm płynną
Spełnia powinność.
Najgorsze to, że
Przestać nie może.
Toczę z nim boje
Jak Priam o Troje,
Chce się powstrzymać
-Ratunku ni ma.
Pociąg się giba,
A piwo spływa.
Lecę na ścianę
Z mokrym organem,
Lecąc na druga
Zraszam ją struga,
Wagonem szarpie
Leje do skarpet,
Tańcząc Czardasza
Nogawki zraszam.
O straszna męka,
Kozak, Flamenco,
Tańczę, cholera
Wzorem Astair'a.
Miota mną, ciska,
Ja organ ściskam.
Wagon się chwieje,
Na lustro leje,
Skład się zatacza,
Ja sufit zmaczam.
Wszędzie Łabędzie
Jezioro będzie.
Odtańczam z płaczem
La Kukaraczę,
Zwrotnica, podskok
Spryskuje okno,
Nierówne złącza-
-buty nasączam,
Pociąg hamuje
Drzwi obsikuję
I pasażera
Co drzwi otwiera
Plus dawka spora
Na konduktora.
Resztka mi kapie
Na skrót PKP.
Wreszcie pomału
Brnę do przedziału.
Pasażerowie
Patrzą spod powiek.
Pytania skąpe
"Gdzie pan wziął kąpiel?"
Warszawa, Boże!
Nareszcie dworzec!
Chwila szczęśliwa
Na peron spływam,
Walizkę trzymam,
Odzież wyżymam.
Ach urlop błogi
Od fizjologii.
Ulga bezbrzeżna.
Pociąg odjeżdża,
Rusza maszyna
Hen w dal
Po szczy...
Po szynach.

rolerek

2012-10-04, 00:32


Fort B.S - Wojenka 2

Moje szkolne lata :)

EudezetReprezent

2012-10-04, 00:55
jade dwie paki po szosie wyskakuje jakies prosie a za nia babcia ja dwa biegi w dol i na kapcia ;D

Morgoth

2012-10-04, 10:36
Marna przeróbka piosenki austriackiej z czasów I wojny światowej. Tutaj oryginał: