Albo jest pedziem albo jest tak napie**olony, że nie kontaktuje. Przy takim ciałku stanąłby mi błyskawicznie nawet przy całej rodzinie i pannie młodej.
Pewnie wrócił z odwyku dla pedałów i rodzina chciała sprawdzić czy się udało. Zamówili potajemnie synalkowi striptiz, co też widać po jego niezadowoleniu.
mam nieodparte wrażenie, że musiało się to skończyć zabawą ze sznurem, a co najmniej deprechą
chyba, że go zbierało na wymioty po zmieszaniu wódki i spirytusu ;/