W Kraju Krasnodarskim złodzieje próbowali obrabować biuro bukmacherskie.
Pechowcy nie wiedzieli, że instytucja działa bezgotówkowo i nigdy nie było tam prawdziwych pieniędzy.
A niby skąd mogli wiedzieć, że istnieje coś takiego jak obrót bezgotówkowy. Przecież w większości to ciemnogród bo takich łatwiej trzymać krótko za mordę.