18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Ruska kiełbasa

omgłomatkobosko • 2013-09-30, 14:14
Oni też mają swój Sokołów :)

Ra...........py

2013-09-30, 14:56
Chyba przedawkowali gumę guar :mrgreen:

rigsuit

2013-09-30, 16:20
Fuj, i takie gówno jemy, już nie zjem ani jednej parówki pakowanej w marketach :D

KAS_KADER

2013-09-30, 16:24
ale do nas kacapy j***ne sapią o normy i mięsa na granicy zatrzymują

Jackyll

2013-09-30, 17:22
I teraz teksty "nie będę jadł parówek, ani kiełbasy", albo "nie będę jak w restauracjach czy fastfoodach" itd. itp. pie**olenie o Szopenie. Prawda jest taka, że wszędzie gdzie ludzie coś robią to odpie**alają fuszere, albo są po prostu sp***olonymi zjebami, ewentualnie pracodawca widzi tylko kasę , a zdrowie klienta ma głęboko w dupie. Reasumując, do póki nie przygotujesz sobie obiadu z własnych wypasionych świniaków, które żarły warzywka ze zdrowej ziemi to będizesz wpie**alał chemii w ch*j i syfu, który podają nam na tacach. ch*j że jeden z drugim ominie restauracje jak potem wjebie kiełbasę ze spermą heheh. k***a jakbyśmy się dowiedzieli tak naprawdę realnie ile wj***liśmy gówna, szczurów, robaków i różnego syfu w żarciu przez lata jakie żyjemy to byśmy sie porzygali chyba z miejsca.

BrunerOvned

2013-09-30, 18:32
Tak to gówno wygląda w okolicach postaci finalnej :kupa:

WolferZmc

2013-09-30, 19:50
i tak lepsze od parowek z biedronki :amused:

xts

2013-09-30, 19:58
parówki ale takie dla biedaczków, duże serdlem za 5pln/kg

gorbaczow7

2013-09-30, 20:16
jadłem parówki ..
proszę się odsunąć będę wymiotował

Piekar

2013-09-30, 20:21
Aż naszła mnie ochota na kiełbasę

zjerycha

2013-09-30, 20:44
ide po parówkę do lodówki :amused:

Lu...........93

2013-09-30, 20:45
Ruska czy polska to jeden ch*j nie jedzenie. To tak jakbyś wpie**alał te syfy z mcdonalda

Sciur

2013-09-30, 20:46
Prima sort,jak mówił operator kamery.

adamczys

2013-09-30, 21:06
Tak jest chyba w każdym zakładzie mięsnym, w jednym zdarzylo mi sie pracować, nikogo tam nie obchodzi kto to bedzie wpie**alał, robota słabo płatna i niezbyt przyjemna to i wyj***ne ludzie mają czy wyj***li na podłoge własnie 200 kg farszu do parówek na której wcześniej gniło mięso od rana, zwłaszcza weekendami gdzie nie zawsze jest obecny dział kontroli jakości.