fajnych mamy ministrów ostatnimi czasy. gdyby ktoś w taki sposób uświadomił mnie co do moich niekompetencji, ze wstydu rzuciłbym ta pracę żeby nigdy więcej nie było tak żenującej sytuacji. za co te ch*je biorą pieniądze. gdyby ludzie z ich wiedzą i pojęciem na dany temat zaczęli np. budować mosty, to k***a nikt nigdy by po nich nie przejechał, więc jak tu ma być dobrze?

Co ciekawe, czasami w radiu/tv można usłyszeć o tym że jakiś minister czy inny podobny w innym kraju zrobił jakiś przekręt po czym podał się do dymisji... ale nieeeee, nie u nas, u nas się trzyma koryta zębami, nogami, rękami... kuzwa włosy na nawet przywiąże aby tylko nie ruszyć...
taki kawał mi się przypomina,

- Wiesiek?
- hm?
- Ty teraz będziesz ministrem infrastruktury
- Ale przecież ja się na tym nie znam!
- No i dobrze. Nikt nie powie że dostałeś prace po znajomości...

chciałbym zauważyć że ona jest rzecznikiem prasowym, a nie ministrem (co nie zmienia faktu, że powinna wiedzieć o wszystkim, ale to trochę niższego kalibru niż pytać się coś ministra itp)

wystarczyło by zlikwidować leki refundowane i było by po problemie. I nie było by takiej idiotki bo i po co i nie było by korupcji firm farmaceutycznych by "ich leki kupować" wolny rynek by wszystko rozwiązał. Tylko ja mogę mówić a i tak miliony idiotów socjalistów nie wie o co chodzi.

Widać, że musiała dać dupy za posadę. Rzecznik prasowy a wysłowić się nie umie...

sami eksperci na właściwych stanowiskach ,a nawet rzecznik wymijających odpowiedzi nie potrafi udzielić.
tego rządu już nic nie uratuje ,oni o tym wiedzą i teraz będą kraść ile wlezie ,póki mogą.
zdrajcy!

Pod koniec zebrała się do kupy i próbowała kłamać
"nie ma na to prostych odpowiedzi" - "Jeśli nie potrafisz wytłumaczyć czegoś w prosty sposób, to znaczy, że tak naprawdę tego nie rozumiesz", więc się domyślamy co ta pani robi na tym stanowisku

yyy no nie yy yy ja się dzisiaj nie nagram na ten temat, yy yy no yyy yy bo ja nie bede yy ryzykowała wypowiedzi yyy.... - szybko zwięźle i na temat, tzw. ludzie Tuska

To jest tylko rzecznik, więc za nic nie odpowiada. Nie ma się więc co podniecać bo jedyne co ta tępa baba może zrobić to nie udzielić/udzielić wywiadu. Zaraz pewnie zostanie wyj***na i tyle.

"Uważam, że te pytania nie są do Nas, no nie...yyy...nie... no nie."

nie nie no nie Bo tory były złe !

Rzecznicy przy samorządach zawodowych dostają 7500 na rękę a ich robota ogranicza się do wysyłania podań o uczestnictwo w postępowaniu sądowym które i tak są uwalane. A głupią c*pkę się ustawia na takim stanowisku bo ona zrobi wszystko co się jej każe bez dyskusji bo i tak nie rozumie o czym gada a ma świadomość że robotę ma po znajomości więc nie będzie odwalać maniany