@Wołek
Co jest zj***nego w prawie (prawie - nie OBOWIĄZKU) do aborcji? Obowiązek rodzenia uważasz za mądry tak?
Bo jak inaczej nazwać aborcję jak nie morderstwo.
Tyle tylko, że pod hasłem aborcja mieści się również "mordowanie" zapłodnionej komórki jajowej i embriona (zbitek komórek) wielkości główki od szpilki. Dopiero w czwartym tygodniu ciąży (kiedy zarodek ma ok. 4mm) rozpoczyna się rozwój szkieletu, mięśni i układu nerwowego.
Ja rozumiem kato-odchylenia, oraz niechęć do abortowania wykształconego płodu - ale nikt mnie nie przekona, że zbitek komórek jest pełnoprawnym człowiekiem
Jakby ciapaty zgwałcił wam córkę - to 99% z was, dzielnych pro-liferów, zapie**alałaby i szukała pigułki wczesnoporonnej.